magda_g1 最近的評論

Akcja "Eventide: Słowiańskiej baśni" toczy się w parku, swoistym rezerwacie, który prowadzi babcia "głównej bohaterki". Żyją tam sobie spokojnie stworki znane z baśni i legend, które pomagają w prowadzeniu osady, ale ta sielanka nie podoba się panu pobliskiego zamku - Borucie, który porywa babcię i pragnie poznać tajemnicę magicznego kwiatu paproci. Tak mniej więcej przedstawia się fabuła gry od Artifex Mundi, w której jak zwykle, oprócz ciekawej historii, możemy znaleźć klimatyczną muzykę i śliczną grafikę. Zagadki i scenki HO nie są za trudne, ale przyznam, że zdenerwowała mnie zagadka oddzielania od siebie pływających elementów ;) Gra jest godna polecenia, szczególnie dla miłośników gier typu HO :)

"Vampire Legends: The True Story of Kisilova" to kolejna gra wydana przez Artifex Mundi z prześliczną grafiką, wspaniałą muzyką i ciekawą fabułą opartą na autentycznych wydarzeniach. Dodatkowym smaczkiem dla gracza na pewno będzie podwójne zakończenie głównej gry, a rarytasem rewelacyjne dodatki. Zagadki i scenki HO nie są ani przesadnie trudne, ani zbyt denerwujące, więc grę można przejść z prawdziwą przyjemnością :) Gorąco polecam :)

Pierwsza część serii Enigmatis opowiada o miasteczku Maple Creek, w którym od lat znikają przyjezdne dziewczyny. Mieszkańcy zachowują się jak zahipnotyzowani, wszędzie wieje grozą, a w momencie gdy pani detekyw biegnie przez las i rozpoczyna się akcja gry - miesteczko jest dodatkowo zrujnowane przez burzę. Fabuła jest bardzo ciekawa, muzyka świetna, prześliczna grafika - czyli wszystko to co można znaleźć w grach Artifexu. Niby jest nieco dłuższa od np. Left in the Dark, ale i tak jest krótsza od np. Grim Legends. Ech... na szczęście jest druga część :D Polecam :)

Kolejna świetna gra z gatunku HO od Artfiex Mundi - wspaniała grafika, nastrojowa ścieżka dźwiękowa, ciekawa fabuła z dreszczykiem. Szkoda tylko, że taka krótka :/ Zaciekawiło mnie stwierdzenie pani detektyw, że "w Maple Creek jej się bardziej podobało" (przyznam, że ostatecznie nie znalazłam dowodu na to, że ta pani detektyw i ta z Enigmatis to jedna i ta sama osoba ;)), a ucieszyło z kolei to, że końcówka jest niejednoznaczna i daje nadzieję, na kolejną część :) Polecam :)

Nie na darmo gracze twierdzą, że druga część Fairy Tale Mysteries jest lepsza od pierwszej. Opowieść o magicznej fasoli jest fantastyczna, nie tylko dlatego, że większa jej część rozgrywa się w baśniowych krainach. Gra ma rewelacyjną muzykę, wciągającą fabułę, przepiękne grafiki, dość nietypową formę odnajdywania potrzebnych przedmiotów i świetną bonusową historię. Zagadki są odpowiednio trudne, chociaż szkoda, że nie ma osiągnięcia steamowego za odnalezienie wszystkich ukrytych, kolorowych jajek ;) Gra jest niestety za krótka, wolałabym, żeby było jeszcze paru tych strażników. Zdecydowanie polecam :)

"The Puppet Thief" to fajna gra, klimatyczna, z piękną grafiką, miłą dla ucha muzyką, zagadkami, nad którymi można pogłówkować, ale nie denerwująco trudnymi, ciekawą fabułą, bonusową przygodą, ale i jedną poważną wadą - jest za krótka :/ Nie wiem czemu, ale odczułam to boleśniej niż przy drugiej części - ledwo gracz się rozkręci, a tu już bracia Grimm dziękują za rozwiązanie zagadki i proponują następną... Szkoda, ale i tak grę polecam, nie tylko miłośnikom gier typu HO, bo opowieść o marionetkowym złodzieju dusz dzieci naprawdę potrafi zainteresować :)

Przyznam, że mam mieszane uczucia do tej gry. Ogólnie "Dark Heritage" jest bardzo ciekawa, chociaż jakoś nie zdziwił mnie fakt kto okazał się być Złym Mistrzem, muzyka jest świetna, zagadki nie są przesadnie trudne, ale ci aktorzy... Wiem, że to może dodaje oryginalności całej produkcji, ale nie mam przekonania czy ich udział był naprawdę konieczny, czy narysowane postaci nie byłyby jednak lepsze. Nie wiem - pierwszy raz grałam w grę HO gdzie grali aktorzy i nie potrafię nawet orzec czy byli jak należy wiarygodni ^^;
Jak dla mnie gra była naprawdę interesująca i mogę ją śmiało polecić, ale uważam, że udział aktorów nieco posuł całościowy efekt.

"The Final Enigma" jest trzecią, ostatnią odsłoną serii Time Mysteries, jak dla mnie równie dobrą jak druga część, chociaż historia dodatkowa już tak nie porywa jak w poprzedniej części. "Ostatnia zagadka" to dokończenie, ciąg dalszy historii z drugiej części. Jest tu wyraźne nawiązanie do pierwszej części, jest nawet wspólny dla nich bohater z przyszłości, ale i tak największe zainteresowanie wzbudza pewnie historia Merlina i Viviany. Pod względem grafiki i animacji część trzecia nie różni się od poprzedniczki, historia jest nieco bardziej dramatyczna, ale zagadki są na równym poziomie, ani za łatwe, ani za trudne. Polecam :)

"The Ancient Spectres" to dla mnie najlepsza część z trylogii Time Mysteries. Świetna grafika i animacja, fajna muzyka i ta historia... Cudo! Gracz wciela się w niej w Ester - młodą dziewczynę wychowaną w domu dziecka, która pewnego dnia dostaje list od nieznanej ciotki i dowaduje się, że ma dom w Londynie oraz, że należy do rodziny dla której podróże w czasie to fraszka. Dom okazuje się być zapuszczoną rezydencją, a znajdujący się w nim tajemniczy olbrzymi kryształ więzi pewną osobę, która raczej nie powinna być uwolniona... Wisienką na torcie jest historia dodatkowa, która prawdziwego znaczenia nabiera dopiero po odblokowaniu wszystkich dodatków w grze - opisów postaci, machin i lokacji. Polecam!!!

Inheritance to pierwsza z trylogii Time Mysteries i z żalem stwierdzam, że najsłabsza z nich. Graficznie niby ok, ale wyraźnie czegoś brakuje, muzyka jest miła dla ucha, a fabuła dość ciekawa, ale to za mało, żeby zachwycić się grą. Inne produkcje studia Artifex Mundi przyzwyczaiły mnie do gier na wysokim poziomie, tutaj nawet dopisek "Remastered" nie pomaga. Cóż - każde studio ma prawo do słabszych produkcji, więc czepiać się nie będę, tym bardziej, że następne dwie części wynagrodziły mi "trud" przejścia przez pierwszą część ;) Stawiam łapkę w górę, bo to jednak część całości, ale grało mi się średnio i powiem szczerze - cieszę się, że nie muszę przechodzić tej gry jeszcze raz aby zdobyć komplet steamowych osiągnięć ^^;