Oto do czego prowadzi pomylka...

cytat:
- A wiec? - rzekl Stuckler. - Jednak pomylka, nieprawdaz?

(...)

Dlaczego chce mnie ponizyc na mojej wlasnej ziemi? Nie bylo pomylki, to on wpadl w sidla zdrady, nie trzeba bylo budowac swiata zdrady, Stuckler, teraz swiat zdrady pochlonal ciebie bez reszty, ale ja nie pomylilem sie, jestem wladca na mojej ziemi, nikt na tej ziemi nie bedzie silniejszy ode mnie.

- Panie Sturmfuhrerze - Powiedzial Bronek Blutman. - Pomylki zdarzaja sie kazdemu. To sie wiecej nigdy nie powtorzy.

Niepotrzebnie mowie. I tak zostane zabity. Wszystko jest sklamane, zhanbione i wdeptane w ziemie. (...) Nie popelnilem omylki i zostane zabity. Czy taki swiat moze istniec?

- Ostatni raz toleruje pomylki - rzekl Stuckler. - Wynocha!

(...)

I tak mnie zabija. Nie dzis, to jutro. Nie zabijajac mnie dzis, popelnil omylke. Obaj popelnilismy omylke, bardzo to zabawne. Popelnilem omylke, poniewaz jej nie popelnilem, on ja popelnil, poniewaz oczekuje, ze nie popelnie omylki, ktora bedzie omylka, bo jesli nie bedzie omylka, to popelnie omylke. Bardzo to zabawne. Klamstwo, zdrada, ponizenie, lajdactwo, donos, mord, bestialstwo, skurwienie, pomylka, pomyleczka, pomylenie, pomylenstwo...

(...)

Nie ma swiata, pomyslal Bronek Blutman. Swiat umarl. Skonczyl sie. Nigdy wiecej nie bedzie swiata. Zdechl na wieki wiekow. Amen. Pomylka, pomyslal. Jesli tak wielki madry Zyd jak Jezus Chrystus popelnial omylki i bladzil, to za kogo siebie masz, Broneczku! Jestes maly Zydek, metr i osiemdziesiat cztery centymetry wzrostu, kawal Zyda, mozna powiedziec, a jednak maly Zydek, Broneczku. Pomylka? Niech mu bedzie, ze pomylka. Od dzisiaj omijam lukiem pania Seidenmanowa. Wszystkie kurwy warszawskie z przedwojennych dancingow omijam lukiem, ktorego cieciwa jest moje zydowskie oko. Wypuszczam zabojcze strzaly do chalaciarzy, domokrazcow, zdechlakow. Omijam kurwy zydowskie, bo ich uszy, jak muszle z morz poludniowych, spiewaja muzyke zbawienia. Swiat ufundowany zostal na zdradzie, klamstwie i ponizeniu.

(...)

Bronek Blutman sapal jak rikszarz, chory na grype. Potem zasnal. Snilo mu sie, ze jest stary. Pomylka. W rok pozniej zostal rozstrzelany. (...) Wcale sie nie pomylil, kiedy myslal, ze i tak go zabija.