3 people found this review helpful
Recommended
0.0 hrs last two weeks / 496.9 hrs on record (33.9 hrs at review time)
Posted: 4 Apr, 2016 @ 9:02am

Co by tu dużo nie mówić
Grałem we wszystkie cześci Civilization a piąta jest jak dotąd ostatnia w kolejnosći ( planuję kupić Beyond Earth)
Jedynka to klasyk, dwójka była fajna, trójka miała trochę mniej ciekawe mapy ale też była niezła, czwórka to arcydzieło a piątka.... no właśnie
Od 2010 roku wstrzymywałem się z kupnem. Najpierw po pierwszych gameplayach stwierdziłem że piątka ssie, potem uznałem że to nie to co czweórka i dobiero z mieisąc temu postanowiłem sprawdzić jak się w to ostatecznie gra.
Tak więc zagrałem sobie na poczatek rzymem. Podczas przeglądania cywilizacji odrazu rzuciło mi się w oczy to że każda nacja ma jednego przywódcę. Potem jak gra się wczytała moim oczą ukazała się mapa która była zbudowana z sześciokątów, nie z kwadratów jak wcześniej i powiększony interfejs. Ekran miasta uboższy, tekstury ładniejsze niż w czwórce, muzyka całkiem miła. Po kilku minutach walki z samouczkiem zorientowałem się że dla osoby która w tą serię grała 2000 h doradcy są kpiną, ale ok niech sobie tam będą. Potam odkryłem barbarzyńców. Zamiast miast jak kiedyś które normalnie prodkuowały itp, teraz były wioski. Oczywiście barbarzyńcy nadal nie stanowili zagrożenia, ale zyski z ich usuwania były małe. W miastach nie ma już aspektu zdrowi i chorowitości, co ułatwia niepotrzebnie grę. Kolejnym oczywiście wielkim sozkiem jest jedna jednostka tego samego rodzaju na polu. Nie że to nie może byc 2 piknierów ale jeden piknier z armatą, tylko jednostka wojskowa z jednostką gospodarczą ( robotnik, osadnik itp.) Bezsens kompletne utrudnienie w podboju miast, na dodatek bez żadnych jednostek wojskowych moga one sobie strzelać i wesoło rozwalać całe armie -_-
Ciekawym aspektem jest natomiast nowy system ustrojów. Kiedyś decydowaliśmy jakie jest prawo np władzy, czyli demokracja, desptyzm lub monarachia i tak dalej. Tu natomiast są to ,, przyzwyczajenia" cywilizacji czyli Tradycja, Wolności itp. i działają one na zasadzie ulepszeń systemu a nie zmian ( jedynie zminą jest wymienie np Swobód na Autokrację lub Ład, i odwrotnie). W grze co by nier mówić w normalnym tempie, jak go nazywa gra, pędzimy w czasie aż do XX wieku, podczas kiedy w CIV 4 już w XVIII jakoś to spowalniało. Najśmieszniejszym są natomiast państwa miasta. Małe nietykalne gówna. Zawsze lepsze w technologii ale bez armii. I tak jeśli im coś zrobisz, reszta wielich księciów świata i gówien ,,potępi cię". Opcja Potępienia w CIV5 jest takim głupim elementem, że idzie się walnąć w łeb. Zresztą w tej części praktycznei dyplomacji nie ma :/.
Ale ogółem. CIV 5 potrafi wciągnąć i zachęca do zagrania każdą nacją. Jeśli się więc gry typu 4X lubi, to CIV 5 jest z pewnością dobrym wyborem.
Was this review helpful? Yes No Funny Award