Moja fascynacja zegarkami datuje się od 1993 rok, gdy w Warszawie otworzono La Boutiq Suisse, w którym pierwszy raz w życiu mogłem zobaczyć zegarki Vacheron Constatine, Jaeger Le Coultre, Audemars Piquet. Jako młody chłopak często zaglądałem, aby poznać magię tych mechanizmów. Stąd też i moja wiedza na temat zegarków, które, nawet po niewielkim fragmencie, jestem w stanie zidentyfikować. Podczas pobytu w Genewie odważyłem się na wizytę w siedzibie Vacheron Constantine i ku mojemu zaskoczeniu, po przedstawieniu mojej fascynacji zegarmistrzostwem miałem okazję zwiedzić tę manufakturę, gdzie powstają najpiękniejsze i najbardziej skomplikowane czasomierze na świecie (i chyba najdroższe). Może kiedyś popełnię tekst o tej wizycie, bo była naprawdę maginczna. Zatem trolle pisowskie i reszto razemków, 30 lat doświadczenia w poznawaniu świata luksusowych zegarków, nie piszcie mi, że czegoś o zegarkach nie wiem.

dziekuje wzajemnie

wszystkiego najlepszego z okazji silksong

tak

Czy zikocnadal boibsie tych którzy wiedzą

chyba??