Teeti
 
 
No information given.
Currently Offline
Recent Activity
32 hrs on record
last played on 28 Jan
2.8 hrs on record
last played on 27 Jan
70 hrs on record
last played on 26 Jan
Comments
Proceptor 25 Oct, 2022 @ 2:11pm 
Zaczynam od przygotowania garnka z ZIMNĄ wodą, do którego wkładam całe przygotowane mięso i zaczynam gotowanie.

Kiedy woda z mięsem zacznie się gotować, na powierzchni pokazują się tzw. szumowiny, które zbieram przy pomocy małego sitka. W tym momencie zmniejszam ogień, tak aby wywar bardzo delikatnie bulgotał.

Po usunięciu szumowin do garnka wrzucam wszystkie, umyte i obrane wcześniej, warzywa. Przypominam, że cebuli nie obieramy z wszystkich warstw łupki, a jedynie usuwamy zewnętrzne brudne części.

Zaraz po warzywach dodaję wszystkie przyprawy, częściowo przykrywam garnek z rosołem przykrywką i kontroluję temperaturę w taki sposób, aby gotująca się zupa przez cały czas tylko delikatnie bulgotała.
Proceptor 25 Oct, 2022 @ 2:11pm 
woda – ja zawsze używam wody filtrowanej
mięso:
kawałęk mięsa wołowego – rostbeefu (ilość wołowiny zależna od tego, jak bardzo wyczuwalny ma być jej smak w rosole, 200 do 300 gram powinno być OK)
kilogram porcji rosołowej z kurczaka (+ ewentualnie kilka skrzydełek)
jedna szyja indyka
włoszczyzna
jedna duża marchew (jeżeli dodasz więcej marchwi, rosół będzie słodszy)
jedna pietruszka (korzeń)
kawałek selera
jeden mały por
niewielki kawałek kapusty włoskiej
1 cebula z łupką (dla uzyskania lepszego koloru)
przyprawy
dwa/trzy liście laurowe
pięć ziaren ziela angielskiego
pięć ziaren pieprzu czarnego
sól
jeżeli mam w zapasie, dodaję kilka małych suszonych grzybów (ale nie jest to konieczny składnik)
natka pietruszki
Proceptor 25 Oct, 2022 @ 2:10pm 
Wiele osób dobrze pamięta smak rosołu gotowanego przez babcię …bo chyba tylko babcie mają czas na przygotowanie prawdziwego rosołu ;) Ja od czasu do czasu, głównie jesienią i zimą, w wolną sobotę zabieram się do przygotowania królowej polskich zup.
Po przestudiowaniu kilkudziesięciu znalezionych w internecie przepisów, przeczytaniu kilkuset komentarzy i kilku niezbyt udanych podejściach do gotowania, dorobiłem się przepisu, który już od dłuższego czasu z powodzeniem stosuję. Dobry domowy rosół bez dopalaczy w postaci kostek rosołowych czy innych veget to nie lada wyzwanie.