Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
W życiu wdziera się nieproszenie.
Słodka kropla, zgubna moc,
Ukryta pułapka, chwilowy smok.
Cukier, którego tak lubimy,
W jej objęciach groźnie drży.
Rozpala apetyt, kusi nasze usta,
Lecz w jej nadmiarze kryje się trucizna.
I choć słodkość kusi nas na każdym kroku,
Cukrzyca czuwa, jak strażnik okrutny.
Za każdym ciastem, za każdym drinkiem,
Czuwa, by nie sprowadzić cierpienia.
Ale niechaj w tę walkę włączy się rozsądek,
By zdrowie nasze nie było darem zdrady.
Świadomość, umiar i troska o siebie,
To tarcza przed cukrzycy złowrogim cieniem.