Recent reviews by solis.poeticae

Początkowo gra była dla mnie niezrozumiała, a sterowanie przytłaczało, szczególnie po przesiadce z innych RPG. Był to dla mnie jednak jedyny minus, a już w trzeciej godzinie grania zupełnie przestał mi przeszkadzać. Widać, że BG3 jest dzieckiem powstałym z miłości deweloperów, a ich ciągła aktywność, otwartość na głosy graczy, bezpośredniość komunikacji i brak mikrotransakcji jest czymś odświeżającym w branży. Historia wciąga, utrzymując w napięciu i chęci chłonięcia jej do samego końca. Wolność wyboru podejścia do prezentowanych potyczek czy zagadek zachwyca, często pozwalając na zaistnienie komicznych wręcz sytuacji - jedynym ograniczeniem jest kreatywność grającego. Słowem - gra jest po prostu świetna i warta każdej złotówki.

Do Baldur's Gate 3 dobrze wraca się nawet rok później, tym bardziej przy nadal pojawiających się aktualizacjach.

Vampyr to jeden z tych tytułów, który najwięcej uroku ma przy pierwszorazowym ogrywaniu i momentami nawet zaskakuje konsekwencjami wyborów. Mroczny klimat trawionego plagą Londynu pozwala wczuć się w realia świeżo przemienionego doktorka, jednak ilość Skali do pokonania w trakcie gry sprawia, że momentami przypomina rasowy zombie-shooter (co z pewnością dla niektórych może być zaletą). Przy każdym kolejnym podejściu natomiast robi się zwyczajnie nudna, nie zależnie od tego jak inną ścieżkę chciałoby się obrać. Koniec końców, jeżeli kiedykolwiek wrócę do perypetii Jonathana Reida to jedynie przez wzgląd na własne zamiłowanie do mroczniejszych wampirów, przypominających mi w swojej istocie same wampiry wyższe z uniwersum Wiedźmina.

Jaki Skyrim jest, chyba każdy zdążył się już zorientować. Główna fabuła nie porywa, ale to, co broni tę grę nawet po tylu latach od premiery to otwartość świata, zakrawająca momentami o sandboxowość. Plusem jest także łatwość modowania, a środowisko moderów utrzymuje społeczność graczy Skyrim w ciągłej aktywności. Czy polecam tę grę dla osób szukających ciekawej, wciągającej fabuły? Nie. Polecam ją zatem dla osób szukających fantasy rpg, w którym dostaną ogromną dozę wolności i dowolności

Na pierwszy rzut oka gra wydaje się być czymś innowacyjnym, przyciągającym uwagę szczególnie tych z nas, którzy swoimi zainteresowaniami oscylują wokół potężnych jaszczurów. Niestety, jest to bardzo powtarzany tytuł, szybko nudzący się po paru rozegranych rundach. Oprawa audiowizualna jest miła zarówno dla oka i ucha, jednak nie rekompensuje wystarczająco braku nowych wyzwań. Rozgrywa opiera się o mecze drużyna przeciwko drużynie, polegających na zestrzeliwaniu wrogich jeźdźców smoków. Gdzieś w tle przewijają się jedynie krótkie teksty z lore, głównie na ekranach ładowania. Dobrym pomysłem byłoby dodanie nowych trybów gry, lub chociaż mniej okrojonych smaczków z historią świata przedstawionego. W tym momencie niestety nie mogę polecić Century, chyba że osobom, które ów powtarzalność traktują za atut.