Miałem kiedyś styczność z tym gosciem doslownie i w przenosni, bylismy razem na wycieczce szkolnej i po calym dniu chodzenia przyszlismy do pokoju a pozniej do lazni gdzie podczas mycia spadlo mi mydlo schylilem sie po nie i poczulem ze mnie cos smyra po dupie odwrocilem sie a tam stał wlasnie on, usmiechnal sie do do mnie i puścił oczko, na szczęście zaraz po mnie innemu typowi też spadło wiec on od razu oblizał wargi i zajął się nim, ja w tym czasie zdążylem uciec, nie przyjemna sytuacja nikomu tego nie zycze