Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
To malutki, zwinny kret,
Na słoneczko wyjść nie może,
Musi siedzieć w ciemnej norze.
W gnieździe pełnym traw i mchu,
Chrapie głośno podczas snu,
Pełno dżdżownic ma w spiżarni,
Zjada je w kreciej jadalni.
We dnie rusza się niemrawo,
Rano studnie kopie żwawo,
Kretowiska konstruuje,
Dom łapkami swój buduje.
Krecik zimą się nie leni,
Drąży w ziemi sieć tuneli,
W nich calutki kreci ród,
Znosi ciężki życia trud.