pamiętaj nigdy nie zostawiaj swych wrogów martwych w spokoju, jeśli w zasięgu wzroku nie masz trzech ciał to dwa pozostałe spal i cierpliwie czekasz przycupnięty w gąszczu aż wszelkie tkanki dokładnie spłoną, po tym czasie możesz wyruszać w dalszą drogę, jeżeli zaś tego nie zrobisz w niedalekiej przyszłości możesz spodziewać się szaleńczej pogoni wymierzonej w twoją stronę wzmaganej przez desperacką chęć zemsty oponentów. Ja sam niegdyś czegoś takiego doświadczyłem gdy nie paląc trucheł oddaliłem się od nich, niedawno potem zostałem osaczony i osamotniony w pewnej chacie na bagnach przez wariatów, jak pewnie się domyślasz nie skończyło się to dla mnie dobrze.

Przestroga życzliwego łowcy