17
Products
reviewed
0
Products
in account

Recent reviews by Polythron

< 1  2 >
Showing 1-10 of 17 entries
No one has rated this review as helpful yet
2.3 hrs on record (2.2 hrs at review time)
Gdy zobaczyłem Psychopomp na stronie Steam, to od razu zainteresował mnie on swoją nazwą, przerażającą stylistyką imitującą wczesne gry trójwymiarowe, ale również tym, że należy on do horrorów psychologicznych. Widząc jeszcze, że gra ma przytłaczająco pozytywne recenzje i jest w pełni darmowa, to uznałem, że nie przejdę obok niej obojętnie. Po zainstalowaniu i uruchomieniu gry szybko zdałem sobie sprawę, że gra będzie całkiem inna niż tego oczekiwałem. Zamiast swobodnego poruszania się postacią możemy poruszać się tylko z jednego pola na drugie, co pomimo możliwości swobodnego rozglądania się po przytrzymaniu odpowiedniego przycisku wciąż zniechęcała mnie do eksplorowania świata. Gra zgodnie z moimi oczekiwaniami jest krótka, bo całość ukończyłem w trochę ponad dwie godziny, ale po horrorze psychologicznym oczekiwałem, że będę się bał na każdym kroku, a historia będzie wzbudzała we mnie wewnętrzny strach, jak to jest w innych horrorach psychologicznych. Początkowo możliwość miażdżenia spotykanych przeze mnie istot sprawiało wrażenie decyzji, która wpłynie na dalszą część rozgrywki, ale niestety nie miało to żadnego wpływu. Osobiście najlepiej wspominam z tej gry ekrany ładowania, na których są wskazówki dotyczące gry, ale również ciekawostki związane ze światem, które były dziwaczne i skłaniały mnie do głębszego zastanowienia się nad nimi, czego w dialogach podczas gry praktycznie nie zaznałem. Podczas rozgrywki myślałem, że coś jest nie tak z lokacjami przejściowymi, ponieważ do niektórych mogłem wejść raz, a do innych dwukrotnie, a na końcu gry zaczęły się one nawet powtarzać, ale z innych źródeł dowiedziałem się, że są one po prostu losowe. Niestety pomimo dobrej prezentacji gry na stronie Steam, to podczas rozgrywki czułem, że jest to całkiem inna gra niż na prezentowanych materiałach. Rozgrywka jest liniowa bez możliwości podejmowania decyzji, obszerny ekwipunek resetuje się z każdym kolejnym etapem, a sama rozgrywka jest nużąca przez sposób poruszania się.
Posted 3 September.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
4.3 hrs on record
Contrast wyróżnia się na tle innych gier swoim pięknym stylem wizualnym odnoszącym się do lat 20. XX wieku i dla mnie jest to najlepszy aspekt całej gry. Podróżowanie po pustych alejkach miasta, które unosi się nad nicością, dodaje grze wyjątkowej melancholii, która towarzyszyła mi przez całą grę, ale niestety sama rozgrywka była dla mnie po prostu nudna, ponieważ oprócz przesuwania obiektów tak, aby z ich cieni utworzyć przejście na drugą stronę, czy też przemieszczaniu samych obiektów za pomocą cieni nie ma tutaj nic więcej, co mogłoby mnie zaciekawić, a same łamigłówki były dla mnie za mało rozbudowane, aby były ciekawe. Historia również nie była dla mnie poruszająca, abym mógł się w nią zagłębić. Zdarzyło się też, że jedna z łamigłówek sprawiła mi problem jedynie przez samą mechanikę przeskakiwania między cieniami, która nie pozwalała mi przejść dalej, pomimo tego, że dobrze rozmieściłem obiekty. Podsumowując, grę polecam jedynie osobom, których zaintrygowały zrzuty ekranu z gry i chcą same zapoznać się z przedstawionym światem i niekoniecznie liczą na to, że historia będzie ciekawa, a rozgrywka wprawi ich w zachwyt.
Posted 3 September.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
70.9 hrs on record (58.3 hrs at review time)
Nietrudno zauważyć, że Splodey wizualnie bardzo przypomina grę Celeste, jak również to, że posiada bardzo wiele podobnych elementów gry, czego akurat w tym przypadku nie uważam za wadę, a zaletę. W Splodey gra się całkiem inaczej niż w Celeste ze względu na sam sposób poruszania się. W grze nie ma przycisku odpowiadającego za skok, co początkowo sprawiało, że ciężko poruszało mi się postacią, a samo opanowanie ruchów zdawało mi się niemożliwe, jednak wraz z postępem w grze czułem to coraz większą kontrolę, a samo poruszanie się zaczęło być dla mnie czymś satysfakcjonującym, czego nigdy wcześniej tak bardzo nie doświadczyłem w grach platformowych. Gra ma sporo poziomów, które często są pojedynczymi ekranami, dzięki czemu długo nie przebywałem na jednym i tym samym poziomie i tym samym nie nudziłem się, a dodatkowo w każdym kolejnym świecie czekało na mnie coś nowego, co zmieniało rozgrywkę. Po ukończeniu głównej części gry i oglądaniu napisów końcowych pozytywnie zaskoczyło mnie to, że cała oprawa dźwiękowa została stworzona przez jedną osobę, a dokładniej Piotra Bugaja. Jego utwory w grze świetnie oddają dynamikę rozgrywki, a utwór, który występuje w wulkanie jest po prostu idealny, zawsze tak samo dobrze wchodzi i pomimo rozegranych przeze mnie tych 50 godzin to nadal rozpala mnie on do rozgrywki tak samo, jak na początku. Jak w każdej grze nie obyło się bez wad, które akurat nie miały dużego wpływu na moje wrażenia z gry, ale myślę, że warto, abym o nich wspomniał. Podczas gry brakowało mi prostych samouczków, które wytłumaczyłyby, przykładowo na jakiej zasadzie można odbijać się od ścian, że podczas odbijania się od nich ważne jest też odpowiednie wychylenie się postacią, że od samych kolców można się odbić i tak dalej. Samouczek z podglądem poziomu jest według mnie fatalnie zaprojektowany, bo właściwie podczas całej rozgrywki skorzystałem z tej opcji mniej niż 10 razy, bo po prostu zapomniałem, że taka opcja istnieje. Dźwięk aktywacji przełącznika jest mylący, bo przypomina on tykanie zegara, co na początku mylnie odbierałem, że muszę się pospieszyć, bo za chwilę zamknie się przejście, które otworzyłem. Porównując ponownie do Celeste, to w Splodey nie ma żadnej formy historii, na początku jest tylko krótki film wprowadzający do gry, który według mnie jest wystarczający. Samą grę uznaję za wymagającą, ale nie na taką skalę jak Celeste, która przez swój poziom trudności bywała dla mnie frustrująca. Ogólnie gra zaskoczyła mnie pozytywnie, bo nie oczekiwałem od niej zbyt wiele, a pomimo tego potrafiłem się dobrze przy niej bawić i pobujać się do muzyki.
Posted 22 June.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
6.4 hrs on record
To, co zaintrygowało mnie w tej grze i spowodowało, że zdecydowałem się na jej zakup to po pierwsze mechanika gry polegająca na przemieszczaniu się jako cień, która przypomina tą z gry Contrast, oprawa graficzna oraz sama główna bohaterka, jaką jest urocza dziewczynka. Pierwsza godzina gry była dla mnie najprzyjemniejsza, świat przedstawiony za pomocą cieni był intrygujący, ciekawy, a sama historia zdawała się być budującą, głęboką historią, w którą chętnie się zanurzałem. Sama rozgrywka na początku była dla mnie wyjątkowo relaksująca, ale tylko do czasu. Z czasem gra stawała się dla mnie coraz to bardziej nużąca, łamigłówki zaczęły być bardzo podobne do siebie, a historia zaczęła być nudna i tym dalej byłem w grze, tym mniej ona miała dla mnie sensu. Historia jest opowiedziana w taki sposób, że samo zakończenie gry nie ma żadnego sensu i musimy sami ułożyć sobie własną interpretację wydarzeń, bo jest niewiele elementów, które przedstawiają nam, o co dokładnie chodzi w całej tej opowieści. Ostatecznie Shady Part of Me porównałbym do interaktywnego filmu, w którym reżyser chciał przedstawić nam piękny malowniczy świat, ale nie wiedział, o czym dokładnie ma być ten film. Grę polecam jedynie osobom, które lubią abstrakcyjne, malownicze scenerie, małe urocze dziewczynki i piskliwy głos.
Posted 30 April.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
9.1 hrs on record
Antichamber znam od wielu lat, lecz dopiero teraz postanowiłem się z nim zmierzyć. Grę zacząłem z pewnymi oczekiwaniami, że będą niemożliwe przestrzenie, dużo niekonwencjonalnych łamigłówek i ogólnie, że będzie to wymagająca gra logiczna. Warto zaznaczyć, że w moim przypadku gra nie uruchamiała się poprawnie, co wiele osób również miało ten sam problem i aż dziwi mnie to, że deweloper nie postanowił przez ten czas nic z tym zrobić, albo przynajmniej nie udało się jemu tego naprawić. Gdy już uporałem się z uruchomieniem gry poprzez zmianę rozdzielczości w pliku gry na natywną, to podczas pierwszej godziny po prostu się nudziłem. Brak jakichkolwiek podpowiedzi na początku gry sprawił, że moje zwiedzanie pomieszczeń było bez sensowne, skoro nawet nie wiedziałem, gdzie dokładnie podczas gry miałem się ostatecznie dostać. Wraz z upływem czasu gra na szczęście zaczęła być ciekawsza dzięki zagadkom, ale wciąż większość czasu spędzałem na zrozumieniu, gdzie jeszcze mogę pójść, co później stało się główną częścią gry. Z jednej strony rozumiem, że poszukiwanie nowych ścieżek w takim pogmatwanym świecie jak Antichamber może być rozrywką samą w sobie, ale przy tej niesamowicie męczącej dla oczu oprawie graficznej, powodowało to u mnie jedynie bóle głowy, frustrację i znużenie. O dziwo w dalszej części gry jest moment, w którym gracz zostaje prowadzony za rączkę, aby mógł łatwo rozwiązywać jedną łamigłówkę po drugiej, co wydawało mi się dziwne. Zdarzało się też tak, że łamigłówki można było rozwiązywać na różny sposób, co było fajne, ale jednocześnie powodowało taki problem, że nie wiedziałem czy daną łamigłówkę mogę teraz rozwiązać, czy na razie nie, ale również przez sam pokręcony świat nie wiedziałem, czy nie jest to jedyne miejsce, do którego właśnie teraz powinienem się dostać, aby przenieść się dalej z postępem gry. Bardzo podobały mi się łamigłówki, gdzie musiałem najpierw odpowiednio się do nich przygotować. Niestety gra słabo się zestarzała przez ten czas i głównie z tej gry zapamiętam bóle głowy, długie chodzenie w kółko po świecie oraz co jakiś czas rozwiązywanie zagadek, których ogólnie jest niewiele. Mimo tego polecam spróbować, ponieważ Antichamber jest wyjątkowy na swój sposób.
Posted 9 January.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
26.4 hrs on record (23.9 hrs at review time)
W moim odczuciu Celeste wciąż jest najlepszym przykładem tego, jak powinny wyglądać gry platformowe. Przez całą rozgrywkę nie zauważyłem ani jednego elementu, który uznałbym, że można byłoby wykonać lepiej, a nawet byłem wiele razy zaskoczony tym, jak dużo elementów było bardzo ładnie zaprojektowanych oraz przedstawionych. Pomimo tego, że mam problem z wymagającymi grami, to tutaj sporadycznie zdarzały się u mnie momenty sfrustrowania, ale nie na grę, a jedynie na swoje umiejętności, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że sposób poruszania się postacią oraz design plansz jest na wzorowym poziomie. Sama droga na szczyt jest niczym pokonywanie swoich własnych słabości, gdzie stale widzimy postęp w swoim działaniu, co jest bardzo motywujące. Oprawa graficzna jest prześliczna, a muzyka pięknie współgra z całym przedstawionym światem. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wspaniała, ponadczasowa historia, która buduje wewnętrznie i zachęca do refleksji nad sobą.
Posted 12 December, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
6 people found this review helpful
5.5 hrs on record
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem stronę tej gry, to spodziewałem się, że będzie to mroczna opowieść z lekkimi elementami erotycznymi, jednak podczas rozgrywki szybko zorientowałem się, że jest to horror i to z dosyć przerażającymi grafikami, jak i samym udźwiękowieniem. Pomimo tego, że nie przepadam za horrorami, to zdecydowałem się na dokończenie już rozpoczętej gry i ogólnie była ona dla mnie w dużej części nudna ze względu na bardzo dogłębne opisy. Jednak największym problemem, jaki mam z tą grą jest to, że jest ona pseudo darmową, pod przykrywką "dodatku" dla dorosłych który sam w sobie jest już płatny. Już tłumaczę, co mam na myśli. Grę ukończyłem bez dodatku, a w trakcie gry było tylko kilka scen z lekkim erotyzmem. Po ukończeniu gry zakupiłem "dodatek" po którym łatwo można zauważyć, że coś, co jest "dodatkiem", tak naprawdę jest wykrojoną częścią gry, która dołożona do gry przedstawia pierwotną jej wersję. Po zainstalowaniu dodatku fabuła gry stała się sensowniejsza, zachowanie głównego bohatera przybrało nową formę, a i też pojawiło się więcej erotyzmu, co w tym przypadku było oczywiste, ale nie dodała ona do gry ŻADNEJ nowej erotycznej sceny, a jedynie przedstawiła bieżące sceny w pełnej okazałości. Dlatego też uważam, że problem z grą jest taki, że aby w pełni zapoznać się z historią, powinniśmy zakupić ten "dodatek" który przedstawia historię taką, jaką jest, a nie okrojoną z niedopowiedzianymi wątkami. Grę ukończyłem na polskim tłumaczeniu i niestety zawiera ono sporo literówek, ale również i błędów w formach osobowych, które utrudniają zrozumienie, która aktualnie z osób wypowiada się w grze. Jednak będąc w dalszej części opowieści, odczułem, że tych błędów występowało mniej. Podsumowując, jeżeli lubisz gry typu horror skupiające się na problemach psychicznych, absurdalności do granic oraz erotyzmie, to gra będzie dla ciebie, ale tak jak napisałem powyżej, nie polecam grać w tę grę bez dodatku, ponieważ bez niego cała historia jest przewrócona do góry nogami.
Posted 5 October, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
6.3 hrs on record (5.8 hrs at review time)
Parallax jest bardzo wymagającą grą logiczną dla cierpliwych osób lubiących wyzwania. W grze przechodzimy między dwoma połączonymi ze sobą światami, aby za pomocą przełączników finalnie znaleźć się w docelowym wskazanym miejscu. Gra składa się z 4 rozdziałów po 8 poziomów, co w teorii przekłada się na krótką grę, jednak poziom trudności bardzo szybko wzrasta a z nim długość samej gry. Każdy z poziomów można dodatkowo ukończyć w minimalnej ilości akcji, co sprawiło, że właściwie często musiałem nauczyć się danego poziomu na pamięć, aby ukończyć go perfekcyjnie. Jedyny problem, jaki mam z tą grą, to to, że wraz ze wzrostem trudności łamigłówek wzrasta również ich nieczytelność, przez co poziomy stały się dla mnie frustrujące. Najbardziej odczułem to w ostatnim rozdziale, który właściwie zepsuł mi całą przyjemność z gry, ponieważ trudno było zrozumieć, za co każdy przełącznik odpowiada oraz gdzie znajdują się wszystkie portale czy też ruchome platformy. Grę polecam jedynie osobom, które lubią gry logiczne, w których ma się wrażenie, że rozwiązania nie ma, bo tak naprawdę jest to gra skierowana jedynie do osób o stalowych nerwach i potrafiących spędzić nad jednym poziomem pół, a być może nawet z godzinę czasu.
Posted 8 July, 2023. Last edited 8 July, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
4.4 hrs on record
Grając w tę grę o niedokończonym łabędziu, ciągle odnosiłem wrażenie, że nie tylko łabędź jest niedokończony, ale i też sama gra. Zaczynając od rozgrywki, to polega ona na zwiedzaniu krain oraz poznawania historii. W zasadzie to wszystko. Samej gry w grze jest mało, bo jedynie co robimy przez całą grę to strzelamy kulkami poznając w ten sposób teren, czasami otworzymy jakieś drzwi czy pozbieramy ukryte balony. Dopiero pod koniec gry napotykamy się na nową mechanikę tworzenia bloków. Co do historii to wnioskując po jej narracji, prawdopodobnie jest skierowana do młodszych odbiorców, czego nie powiedziałbym o samej grze, bo w jednym z rozdziałów gra zamienia się w horror, gdzie ogromne pająki chcą zabić gracza, gdy tylko ten pozostanie na dłużej w ciemności. Kiedy uruchomiłem grę po raz pierwszy, to zauważyłem, że podczas uruchamiania gry widnieje napis, że gra pierwotnie była stworzona na konsolę Playstation 4, no i niestety tak jest. Gra jest bardzo słabo przeportowana na Windowsa, co bardzo odczuwałem, gdyż miałem problem, że czułość rozglądania była zmienna w zależności od mojej orientacji oraz dodatkowo bardzo często jak się rozglądałem, to nagle przeskakiwał mi cały obraz, jakby ktoś chwycił moją myszkę i chciał mi pokazać, jak szybko może ona przejechać po moim biurku. Już nawet przed rozpoczęciem gry miałem problem z wyłączeniem synchronizacji pionowej, bo tak naprawdę gra ma identycznie podpisane włączenie, jak i wyłączenie synchronizacji, co spowodowało, że nie wiedziałem, kiedy jest włączona, a kiedy nie. Napisy od dialogów potrafiły wychodzić poza ekran gry, a i też zdarzyło się, że gra zdecydowała się cała wywalić i musiałem ją uruchamiać ponownie. Ogólnie grę polecam jedynie osobom, które chcą pozwiedzać naprawdę pięknie wykonane krainy, bo dla samej rozgrywki nie warto.
Posted 14 June, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
6.5 hrs on record
W tej recenzji odniosę się jedynie do nowo dodanego trybu kooperacyjnego ze względu na to, że nie pamiętam już, jak wyglądał tryb dla pojedynczego gracza. Początkowo komory testowe w trybie kooperacyjnym były w porządku, jednak od piątego testu zacząłem zauważać błędy w samym charakterze komór testowych. Tryb kooperacyjny nie uczy graczy, w jaki sposób działają nowo dodane mechaniki do gry względem podstawowej wersji gry albo robi to po prostu źle. Podczas rozwiązywania komór testowych musiałem samemu zrozumieć, że portale do przyszłości nie są usuwane przy przechodzeniu przez siatkę dematerializującą i że kostka, jak i portale są ustawiane tak samo w przyszłości, jak zostały ustawione w teraźniejszości. (Co prawda na początku kampanii jest przedstawiona mechanika z kostką, jak zmienia swoje położenie w przyszłości względem teraźniejszości, ale jest to bardzo źle przedstawione) W jednym z testów, a dokładniej w 16 brakowało drugiej kostki w przyszłości i musiałem się domyślić, że muszę ją postawić w teraźniejszości na przycisk, aby pojawiła się taka sama w przyszłości, co jest absurdalne, skoro wcześniej wystarczyło, że taka kostka po prostu się znajdowała w teraźniejszości. Same komory testowe są niewystarczająco dopracowane, ponieważ rozwiązałem z moją partnerką aż 4 komory w niepoprawny sposób (5, 6, 14 i 18 komorę testową). Dopiero po ukończeniu wszystkich komór testowych i obejrzeniu ich poprawnych rozwiązań zauważyłem, w jaki sposób te komory miały wyglądać, bo tak naprawdę mierząc się z nimi pierwszy raz, nie dostrzegałem sensu w wielu ich aspektach ze względu na to, że nie są one dobrze zaprojektowane. Oprócz tego podczas rozgrywki zdarzało się, że traciłem prędkość podczas próby przechodzenia przez portal łączący dwa wymiary.
Posted 14 June, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2 >
Showing 1-10 of 17 entries