przemyslaw wlotrzewiszczykowyckz
My name is Optimus Prime
 
 
Urodziłem się w Moskwie w latach 70. na obrzeżach miasta
Mocz wcześnie uderzył w głowę
W wieku 4 lat aktywnie używał w przedszkolu wulgarnego języka
Dziewczyny pierwszy raz pokazały mi swoją cipkę
Potem szkoła, śmierdzący mundurek, bójki, klej
W ten sposób stałem się silniejszy
Ukradłeś pieniądze w szatni
W wieku 8 lat zaczął palić, w wieku 11 lat rzucił pierwszy kij
Zdobyłem moich rodziców, zaczął znikać wraz z przyjaciółmi na złomowisku
Kirzachi i Telaga, Breżniew zmarł, zaczęli wchodzić na bujany fotel
Kupiłem rękawice bokserskie, spieprzone w szkole
Znalazłem spieprzoną Vitkę i Kolę
Linoleum, plamy krwi, zarejestrowane
W nocy włamałem się do szatni, honor chłopaków, czas mija.

Od wojska skoszonego na nerkach, pijany okręg otpizdil
Przeniesiony do jałówki w Kuryanowie
Zaczęli wypatroszyć współpracowników z przyjaciółmi na Ryżskiej
Zdarzyło się, że zabili Cygana
Skończył w federacji, zajął pierwszego wałacha
Zawieszony dokładnie na śrubie Butyrka wyleczył się dzięki Kerze
Sąd, rok później, wyrok, miejsce
Północ, muszka, czapka, dzikie twarze
Poszedł do awansu, wyskoczył z sali sądowej z frajerem
Poszedł do lasu, żeby zjeść mięso, przejeżdżając pociągiem towarowym
Moskwa, siedzę z braćmi

Nowa ksiva, nowa praca, nowe koła
Rozwiązywanie problemów, góry kokosa
Ożeniłem się, pokrywamy banki, siedzimy w posiadłości na Tagance
Urodził się syn, zmarła jego matka, przez sześć miesięcy opalała się na Kubie
Rum, kokos, pieprzyć mulata, pieprzyć
Samolot do Moskwy, recepcja na Szeremietiewie, jest specjalnie zamknięty
Nie zdążyli nakarmić gołębi, zaczęli kłuć, gdzie są babcie
Przypomniał sobie zmieniony paszport, wyjął stare foldery
Zrozumiano, że pasażer jest niebezpieczny
Zabrano go do wiejskiego domu
Zamknięty w piwnicy jak grób
Żądają wspólnego funduszu, dziwki, wszystkie nasze są wypełnione
W jakiś sposób zaprzeczył
Wchodzi ich główny i kolejny pedał
Wyciągają usługę, zdejmują kurtki
„Czy zmieniłeś zdanie?”, Słyszę: „Nie, mówię, mężczyźni”
Przypomniał mi się wieczór nad rzeką, grill, jak Anka podała kłowi
Bracia z piwem, kurwa, wiedzieliśmy, jak pięknie się zrelaksować
Kilku Makarovów spojrzało w moim kierunku
Jak oczy matki, kiedy została pochowana
Pieprz mojego kutasa i jak świetnie w Hawanie
Zachody słońca, spodenki, dłonie
Widzę, że wyjęli bezpiecznik
Zapamiętany syn, rękawice bokserskie, anioł stróż
Pierwsza kula trafiona w ramię boli, suko
Drugie uderzenie w policzek, dupek z kosą
Wypluj trzy zęby na beton
Dalej w nogawce i brzuchu chwyciły się kurtki
Tinder już o swoich, zapomnieli o mnie
Krew wypełniła mi usta, to wszystko, odpłynęła
Currently Offline
Rarest Achievement Showcase