Przygodę z PAYDAY 2 zacząłem stosunkowo dawno i należała ona do gier typu "muszę ją mieć na gwałt" ale nie potrafiłem się zdobyć na zakup ze względu na to ,że byłem jeszcze smarkiem. Już gdy nastąpił odpowiedni moment i dzień zapłaty trafił do mojej biblioteki (jeszcze przed przeceną 100% w dół więc przewaliłem pięćdziesiąt złotych :D). Już przy pierwszych kontaktach wiedziałem ,że mam do czynienia z nie lada cackiem gdyż system buildów był wysoce rozwinięty jak na moje mniemania a kolejne poziomy za poziomami leciały ku mojej uciesze. Sterowanie jest wyjątkowo proste i sugestywne więc każdy nowy gracz prędko ogarnie jak i co robić. Fabularnie też nie ma czego zarzucić ponieważ wątek jest znośny ale sama gra nie wymaga od gracza by się w nią zagłębiać. Każda misja ma nam coś innego (od misji typowo głośnych przez kompletnie ciche aż do mieszanych) do zaoferowania co w połączeniu z funkcją grania z przypadkowymi osobami ale również kolegami potęguje pozytywne odczucia co wzmacnia miła dla oka grafika.
Podsumowując...

Mimo ,że posiadam z tą gierką pewnego rodzaju więź oraz mogę patrzeć na nią lekko przez pryzmat różowych okularów bo od mojego zakupu minęły już ponad 4 lata to fakty takie jak to ,że gameplay w pewnym momencie zamienia się w symulator przenoszenia toreb a oprawa graficzna jest lekko podstarzała już w tym momencie. Jednakże są takie aspekty które mimo to przebijają wszystkie pozostałe wady a mowa tutaj o AUDIO. Jest po prostu niesamowite i wręcz perfekcyjne do takiego typu rozgrywki.

PAYDAY 2 otrzymuje ode mnie ocenę 8/10 z serduszkiem <3 Mam nadzieję ,że recenzja pomogła w podjęciu dobrej decyzji pozdrawiam :)