O persoană a considerat această recenzie utilă
Recomandat
0.0 ore în ultimele două săptămâni / 38.6 ore înregistrate
Postat: 23 sept. 2015 la 7:30
Actualizat: 25 nov. 2016 la 10:34

Genialna gra.

W stosunku do Shadowrun Returns poprawiono chyba wszystkie lementy rozgrywki. W poprzedniej części irytowało mnie sterowanie, a sama fabuła miała "skoki" - raz robiło się ciekawie, innym razem było paskudnie nudno. Po ukończeniu gry jakoś nie byłem nią specjalnie zachwycony, ale zaciekawił mnie świat - teoretycznie magia, elfy, trolle, smoki wymieszana ze spluwami i cyberpunkiem powinny dać coś idiotycznego... ale jednak działa. Świat Shadowruna zaciekawił mnie na tyle, by spróbować z kolejną częścią.

Dragonfall opowiada jedną z najlepszych historii wśród rpgów w jakie grałem (jest w mojej osobiśtej topce, obok VtM: Bloodlines, KOTORa 2 i Morrowinda). Fabuła wciąga praktycznie od początku i nawet pozornie poboczne zadania są ciekawe i nie raz zaserwują nam nieoczekiwanego twista. Nie mamy tu prostego wyboru między dobrem a złem i nie raz byłem zmuszony zastanowić się nad swoimi decyzjami - ale takie już życie shadowrunera.

Nasza drużyna to kolejny świetny element gry. W Returns od czasu do czasu pomagali nam znajomi, ale większość drużyny musieliśmy wynająć. Tu też ciągle możemy wybrać jakichś najemników przed misją, ale po co, skoro mamy genialnych towarzyszy? Odkrywanie ich tajemnic sprawiło mi dużo przyjemności. Quest związany z Glory jest po prostu boski.

Berlin przebija Seattle atmosferą. Krezubasar, siedziby wielkich korporacji, wreszcie nasza miejscówa... klimat wylewa się z tej gry.
A fost această recenzie utilă? Da Nu Amuzantă Premiază