Análises recentes de Spellbreaker

When I heard that it is from the SCGMD producer I had to play it.
It`s hard when playing on pro but thats what it is supposed to be.
I`m playing it with my friend via Steam and there is no issues with the coop.
I`m recomending it with my whole heart.

Git good.
JRGP z humorystycznymi wstawkami, często przełamującymi 4 ścianę.
W grze oprócz dobrze zrobionej mechanicznie walki turowej znajdziemy również mnóstwo zagadek logicznych.

Bardzo dobry i solidny hack&slash.
Możliwość łączenia ze sobą dwóch klas, stosowania każdego rodzaju ekwipunku niczym nie ograniczanego przez wybór klasy (z tym, że jedne bronie lepiej sprawdzają się z daną klasą inne mniej) oraz dodatkowy system rozwoju poprzez drzewo astrologii sprawiają, że istnieje możliwość stworzenia ogromnej liczby wszelako zróżnicowanych buildów.

Czuć w niej klimat grozy i narastającego niepokoju dostarczanego nam w książkach Lovecrafta.
W zupełności polecam. Gra na około 10 pełnych napięcia godzin.

Potwory nadal robią wruum wruum.

Jak najbardziej polecam.
To jedna z najlepszych platformówek w jakie grałem.
Gra jest utrzymana w stylu Dark Souls. Nie, nie chodzi tu o mroczność...chociaż....
Fabuła jest tutaj opowiadana poprzez otoczenie, scenerię, porozrzucane tu i uwdzie kamienie z wyrytymi notatkami. Świat pomimo swojej stylistyki wydawać by się mogło, lekki w swojej naturze, w rzeczywistości jest mroczny. Wszędzie porozrzucana śmierć, lokacje kiedyś tętniące życiem, teraz są zalane przez zarażonych mieszkańców, którzy stracili już swoją świadomość.
Co do bossów. Są. Tak, zaskoczenie, wiem. Ale wracając. Bossowie są łatwi, są i trudni. Za pierwszym razem będziesz w stanie pokonać tylko kilku z nich. Ogólnie jest ich całkiem sporo. Ale to z iloma będziesz walczyć zależy od tego, jakie zakończenie chcesz uzyskać. Im lepsze tym większą ich ilość musisz pokonać. Połowa bossów jest tutaj opcjonalna. Żeby uzyskać najlepsze zakończenie, nie dość, że trzeba będzie całą mapę przejść wzdłuż bez otrzymania ani jednego obrażenia, to na koniec trzeba będzie pokonać 42 bossów z rzędu. Cudownie no nie ? Jest to do ogarnięcia, ja zrobiłem więc wiem, że się da ale nie jest to łatwe.
Przejście fabuły na 100% (dokładnie na 109%) (nie mówię tu o osiągnięciach, te wymagają przejścia gry co najmniej 2 razy) zajęło mi ok 50h.
Podsumowując - polecam serdecznie. Na tej grze zepsuł mi się pad :)

BROOOFORCE FOR FREEDOOM !!!!!
BROOOFORCE FOR JUSTICEEE !!!!

Gra jest świetna.
Jedyny mankament to kamera. Tak, ta potrafi zirytować.
Prawdę mówiąc, to grając na najwyższym poziomie trudności dostępnym przy pierwszym podejściu ( po przejściu 16 rozdziałów, odblokowana zostaje Apokalipsa - ost. poziom trudności ) prawdziwą trudność sprawił mi boss opcjonalny. Oj, tak. Przy tym nikczemnym szkielecie można było poczuć atmosferę soulsów.
No i giga plus za polski dubbing. Gierka z humorem.
Dodatkowo, gierka stworzona idelanie pod coop w 2 osoby, ale solo też będziecie w stanie ją przejść na 100%.
Ogólnie rzecz biorąc, gierka godna polecenia - jak zresztą pokazuje niebieska łapka w górę nad tym postem :D .
Miłego dnia wszystkim czytającym :)

Chochla dwa razy w prawo i raz w lewo.....
Trochę dziwnego grziba...
I myk...mikstura wybuchu.
No jak dla mnie, bomba !

Polecam. Dubbing pl też w porządku. Dobra robota.