Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
Stała przy kasie, upadł mi hajs, a ona to podniosła, myślałam, że chce mi oddać, ale nie, gówno, #!$%@?, skwitowała, że co leży na ziemi to niczyje, więc można brać. I #!$%@?ła na parkring, a ja za nią dzida. Chciała otworzyć bagażnik, położyła zakupy na ziemi, więc jej #!$%@?łam - leżało to wzięłam. Wsiadłam na rower i jej pomachałam. Teraz se tak myślę, czy grozi mi coś za to? Kamery pewnie były, ale mogły nie złapać, nie wiem w sumie.