13
Products
reviewed
0
Products
in account

Recent reviews by Timi

< 1  2 >
Showing 1-10 of 13 entries
7 people found this review helpful
0.0 hrs on record
HEJ HEJ HEJ Z TEJ STRONY TIMI, A OTO:
Plusy i Minusy Poppy Playtime chapter 4 ze spoilerami. Spoilery kończą się od "Zagraj Jeśli":

PLUSY:
+ Pierwsze momenty z grą są całkiem przyjemne, nie liczę baterii
+ Muzyka tworzy świetny klimat. Szczególnie ambienty w środku fabryki.
+ Fizyka i mechanika Grabpacka. Na jego działanie nie można narzekać.
+ Grafika i detale dodające szczegółów do samej historii są warte eksploracji na wolnej kamerze.
+ lemon, który gada.
+ Dobrze rozmieszczone checkpointy.
+ Gdy znasz kod dostępu, gra sztucznie nie blokuje ci postępu i możesz przejść dalej bez rozwiązywania zagadki.
+ Bardzo dużo informacji ukrytych na kasetach, notatkach i szczegółach. Tytuł miał swoje własne ARG z notatkami, które możesz znaleźć w grze, więc każdy może się z nimi zapoznać.
+ Doey jest ciekawą postacią, która mimo swojej nietypowości i łamaniu logiki jak działają bigger body, została zgrabnie i od razu wytłumaczona jak może działać mimo wszystko.
+ Powroty znanych postaci.
+ Miejsce "Save Haven" jest tak pełne detali, że musieli je wzbogacać minimum parę miesięcy.
+ Potwierdzenie paru teorii z wcześniejszych chapterów. I to takich całkiem popularnych.
+ przechytrzenie graczy, którzy szperają na wolnej kamerze szczegółów np. pewna tajemnicza postać nie jest modelem.
+ Pokazanie ludzkich trupów w taki sposób, że nie niszczą one immersji ze światem przedstawionym.
+ historia ukryta w całym chapterze 4 nawet pozostawia satysfakcję, gdy poznasz te wszystkie szczegóły.


MINUSY:
- PRZEHAJPOWANY chapter przez samo Mob Games.
- Niestety recykling zagadek. W szczególności baterie..
- Widać, że niektóre zagadki były robione pod przedłużenie rozgrywki
- Liczne bugi. Nie trzeba się starać, by je napotkać. (oczywiście gra jest patchowana, a błędy eliminowane)
- Bardzo boli optymalizacja. Poziom pościgu z Doeyem potrafi spowolnić na ustawieniach ultra i da się w niego grać dopiero przy ustawieniu low. Taką sytuację miał też kolega, więc wierzę, że to nie jest jedynie przypadłość mojego sprzętu. (gramy na mocnych komputerach)
- To subiektywne wrażenie, ale nie czuć strachu, ani napięcia. Widzów podczas live straszyły randomowe jumpscary mini crittersów niż to, co było zaplanowane, by było straszne.
- Trudno ocenić, czy poza kasetami i notatkami i końcówką chapteru, działo się coś wartego uwagi.
- Zdecydowanie powinna kosztować tyle co poprzednie chaptery. Nie jestem przekonany, czy około 90 zł za czwarty rozdział historii jest warty zagrania za tyle.
- Powiązany punkt: jest wrażenie, że dużo ucięto z oryginalnego pomysłu na chapter i finalnie miał być dłuższy. Gdyby w tej cenie wydali połowę chapteru 4 i drugą połowę dorobili potem, a finalnie gra trwałaby dwa razy dłużej, to byłaby warta swojej ceny.
- Zmarnowano potencjał wielu postaci. Doktor to mózg w słoiku, Yarnaby ginie mało zauważalny, Pianosaurus jest dosłownie 35 sekund na ekranie, co bardzo zdziwiło społeczność gry. "Sprawiedliwość dla Pianosaurusa"
- Chapter 4 w zapowiedziach jest czymś innym niż to co dostaliśmy finalnie. Doktor nie jest gościem w czarnym prochowcu z ekranem zamiast głowy, Sceny z zapowiedzi "gameplayowej" nie są ukazane w grze.
- Grabpack nie działa jako broń, mamy flare guna, ale jeśli liczysz na walkę nim, to się rozczarujesz.
- Końcówka, gdy mamy zablokowany grabpack, i już aż do końca jest bardzo irytująca. Ma się wrażenie niedopracowanych mechanik (np. roboty doktorka można po prostu przebiec, poziom z prądem gdzie Yarnaby może się zbugować, Ucieczka przed Doeyem gdzie po restarcie można się zbugować i softlockować! a do tego walka z azotem i piłami, gdzie trzeba się modlić, by butla z azotem przykleiła się do Doeya i by nie wybuchła, gdy on nas złapie...)
- Poziom z Baba Chopsem i bateriami w klatkach. To wygrywa u mnie plebiscyt na najbardziej irytującą zagadkę tego chapteru. Nie dość, że chodzi Baba Chops i pluje na ciebie kwasem spowalniającym, to jeszcze potrafi ciebie zawiesić, przez co dostajesz 3 razy strzała na mordę. Przełączasz zasilanie, aby otwierać klatki z bateriami i jak grasz pierwszy raz, nie ma możliwości, byś nie robił tego na pałę.
- Doey odbiega mimo wszystko od reszty przedstawionych potworów. Wygląda jakby twórcy chcieli mieć "banbanową" postać w grze.
- Jednorazowe doświadczenie, zagrasz raz i jeśli nie jesteś youtuberem szukającym teorii to nie zagrasz ponownie długo.

Zagraj jeśli:
- Grałeś w poprzednie chaptery i ci się podobało
- Chcesz na własnej skórze poczuć uczucie rozwiązywania zagadek z tej gry
- Jesteś youtuberem i prowadzisz serie o tej grze

Nie kupuj jeśli:
- Nie lubisz maskotkowego horroru.
- Nie jesteś zapoznany z poprzednimi chapterami, bo mało co zrozumiesz.
- Nie lubisz zagadek typu "znajdź klucz do drzwi, walnęliśmy go byle gdzie na dużym obszarze. powodzenia"

Gdybym miał wycenić:
- ok. 45 zł jak poprzednie chaptery.

Inne gry w podobnej cenie:
- Venge :) hehe.
- Bendy and the ink machine i powiązane
- Bioshock
- Indigo Park

✅POZIOM TRUDNOŚCI✅

🔲 Łatwa
✅ Normalny
✅ Trudna (od momentu gdy zaczyna irytować)
🔲 Hardcore

✅GRAFIKA✅

🔲 Słaba
🔲 W porządku
✅ Piękna
🔲 Arcydzieło

✅MUZYKA✅

🔲 Odpal sobie Spotify w tle
🔲 Nic specjalnego
🔲 Niektóre piosenki są spoko
✅ Dobra
🔲 W sumie to odpal Spotify i znajdź soundtrack z tej gry

✅FABUŁA✅

🔲 Jest nieistotna
🔲 Niby jest ale taka średnia
✅ W porządku
🔲 Dobrze napisana
🔲 Tolkien uczył się pisać od scenarzystów

✅CENA✅

🔲 Darmowa
🔲 Zaskakująco tania
🔲 Idealna cena
🔲 Mogłaby być tańsza
✅ W luj dużo
🔲 Kup sobie coś innego

✅WYMAGANIA SPRZĘTOWE✅

🔲 Pójdzie na mikrofalówce
🔲 Przeciętne
✅ Wysokie
🔲 Przydałby się komputer z NASA

✅DŁUGOŚĆ✅

🔲 W sam raz na raz (0-2 godziny)
✅ Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)

✅ROBIENIE NA 100%✅

🔲 W sam raz na raz (0-2 godziny)
✅ Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)
🔲 Znajdź se inną robotę (100 godzin-∞)

✅ZABAWA✅

🔲 Oglądanie schnącej farby jest ciekawsze
✅ Powtarzalna
🔲 Całkiem niezła
🔲 Będziesz bardzo ciepło wspominał
🔲 Zapamiętasz tę grę

✅PONOWNE OGRYWANIE✅

✅ Jednorazowe doświadczenie
🔲 Jeśli trochę zapomnisz/zatęsknisz
🔲 "Ciekawe co by się stało, jakbym wtedy zrobił inaczej..."
🔲 "Ja chcę jeszcze raz!"

✅CZY WARTO KUPIĆ? ✅

🔲 Nie
✅ Kupuj! (jeśli grałeś w poprzednie chaptery)
Posted 6 February. Last edited 6 February.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
36 people found this review helpful
7 people found this review funny
2
3
3.5 hrs on record
HEJ HEJ HEJ Z TEJ STRONY TIMI, A OTO:
Plusy i Minusy Garten of Banban 7 ze spoilerami.

PLUSY:
+ MUZYKA!!! fajne skoczne kawałki..
+ ... a nawet remix "barki" do którego tańczą te ufoludy xD
+ końcówka gry z jumbo Joshem jest komiczna, ale widać, ze twórcy włożyli w to nieco pracy
+ zmniejszono częstotliwość upierdliwych zagadek do jednej.
+ Nowa moc Dronika, to coś jak powinien on działać od początku.
+ Zatrudniono youtuberów do podkładania głosów kilku pobocznym postaciom
+ Brawo, wiele zagadek jest logicznych i nie podbijają ciśnienia
+ Sam teatr jest całkiem przyjemny i pozwala odsapnąć w środku gry
+ Test banbanleny jest naprawdę dobrze pomyślany w porównaniu do poprzedniego.
+ Ciekawy zabieg z różnymi językami ufoludków
+ Etapy w ciemności są klimatyczne, oczywiście poza walką w jednym z pomieszczeń.


MINUSY:
- Niestety na ustawieniach "BEST" gra zjada 60% zasobów komputera
- ucieczka przed BitterJiggle jest niedopracowana. Potwór przenika przez ścianę, przez co mimo ze jest za nią, to cię jumpscaruje.
- jumpscary to głownie trzęsienie ekranem
- W minigierce z "zielonym slimem" zginiesz dużo razy zanim bez poradnika dowiesz się co masz robić. Przydało by się większe wyjaśnienie. Samo wykonanie zagadki to w ciemności musisz DRONIKIEM TRAFIĆ w dwa guziory i potem znaleźć drzwi, które są schowane tak, ze nie ma opcji byś na nie trafił za pierwszym razem.
- Dronik dalej pijany, ale w trybie pierwszej osoby jeszcze bardziej. gdy uderzysz w dowolna ścianę, on resetując swoja pozycję przenika przez ściany i cofa się do punktu kontrolnego na naszych oczach.
- Fabularnie wiele rzeczy ma się wrażenie, że dzieją się, bo mają się stać. Doktorek nas goni, ale gdy go atakuje ślimak to nagle mięknie mu pała i chce współpracować
- Krzyk "AAAAA" w sekcji z BitterJiggle jest z Serious Sama.
- Dużo niewidzialnych ścian nas blokuje, byśmy nie wychodzili np. z dialogu, czy z cutscenki.
- Karty leżą na podłodze i mało tego - możesz je podnieść dopiero jak postać skończy mówić.
- Polskie tłumaczenie zawiera błędy.
- Jak pokazać, że pilot został ulepszony? dodajmy do niego dwie antenki!

Zagraj jeśli:
- Grałeś w poprzednie banbany i chcesz wiedzieć co dalej
- lubisz gry tak złe, że aż dobre

Nie kupuj jeśli:
- oczekujesz horroru
- nie grałeś nigdy w banbany

Gdybym miał wycenić:
- 8,99 zł - trochę pracy w animacje i przemyślenie zagadek włożono i to chyba pierwsze banbany przy których uważam, ze nie musiały by iść za darmo xD

✅POZIOM TRUDNOŚCI✅

🔲 Łatwa
✅ Normalny
🔲 Trudna
🔲 Hardcore

✅GRAFIKA✅

✅ Słaba
🔲 W porządku
🔲 Piękna
🔲 Arcydzieło

✅MUZYKA✅

🔲 Odpal sobie Spotify w tle
🔲 Nic specjalnego
🔲 Niektóre piosenki są spoko
✅ Dobra
🔲 W sumie to odpal Spotify i znajdź soundtrack z tej gry

✅FABUŁA✅

✅ Jest nieistotna
🔲 Niby jest ale taka średnia
🔲 W porządku
🔲 Dobrze napisana
🔲 Tolkien uczył się pisać od scenarzystów

✅CENA✅

🔲 Darmowa
🔲 Zaskakująco tania
🔲 Idealna cena
✅ Mogłaby być tańsza
🔲 W luj dużo
🔲 Kup sobie coś innego

✅WYMAGANIA SPRZĘTOWE✅

🔲 Pójdzie na mikrofalówce
🔲 Przeciętne
✅ Wysokie
🔲 Przydałby się komputer z NASA

✅DŁUGOŚĆ✅

✅ W sam raz na raz (0-2 godziny)
🔲 Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)

✅ROBIENIE NA 100%✅

✅ W sam raz na raz (0-2 godziny)
🔲 Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)
🔲 Znajdź se inną robotę (100 godzin-∞)

✅ZABAWA✅

🔲 Oglądanie schnącej farby jest ciekawsze
✅ Powtarzalna
🔲 Całkiem niezła
🔲 Będziesz bardzo ciepło wspominał
🔲 Zapamiętasz tę grę

✅PONOWNE OGRYWANIE✅

✅ Jednorazowe doświadczenie
🔲 Jeśli trochę zapomnisz/zatęsknisz
🔲 "Ciekawe co by się stało, jakbym wtedy zrobił inaczej..."
🔲 "Ja chcę jeszcze raz!"

✅CZY WARTO KUPIĆ? ✅

✅ Nie
🔲 Kupuj!
Posted 10 May, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
59 people found this review helpful
10 people found this review funny
3
4
3
8
0.0 hrs on record
HEJ HEJ HEJ Z TEJ STRONY TIMI, A OTO:
Plusy i Minusy Poppy Playtime chapter 3 ze spoilerami.

PLUSY:
+ Gra wygląda pięknie, ma ogrom detali, jest co zwiedzać na freecam modzie, bo omija się BATERIE.
+ Lokacje w tej grze są klimatyczne.
+ Dobrze rozmieszczone checkpointy (są wyjątki, ale małe)
+ Poziom z mini Smilling Crittersami i DogDayem był przyjemny.
+ Początek gdy jeszcze nie spotkasz przed sobą drzwi z miejscem na BATERIE jest przyjemny.
+ Podskoczyłem na Jumpscarze Pani nauczycielki, gdy kopnęła mi drzwi, sam poziom oparty na BATERIACH i technice płaczących aniołów był okej. Popkultury trzeba nie znać, by nie wiedzieć jaka jest ich mechanika działania i jak totalnie unikać ich ataku.
+ Historia i Lore wszystkich części bardzo mi się podoba, choć twórcy wybrali proste rozwiązania sytuacji, jednak logiczne. potwierdzili też parę teorii z poprzednich chapterów.
+ Wygląd antagonisty na plus, tak samo wszystkie postacie jakie spotkamy w tym chapterze wyglądają cudownie. Po postaciach widać, że siedzą w tych podziemiach spory czas.
+ Łapka z flarą jest bardzo przydatna w tych egipskich ciemnościach. Tak samo latarka, ale niestety szybko się psuje.
+ Halucynacje na początku są fajne, robią cudowny klimat, nieskończony pokój jest zrobiony cudownie.

MINUSY:
- Baterie. BOŻE BATERIE. CZY WAS KONKRETNIE POJECHAŁO DAWAĆ 80% ZAGADEK W GRZE OPARTYCH NA "ZNAJDŹ PIEPRZONĄ BATERIĘ I PRZYNIEŚ JĄ NA DRUGI KONIEC MAPY" Mimo, że wszystkie części oceniam pozytywnie, to chapter 3 gameplayowo to jakieś nieporozumienie. jak na 2 lata pracy nad grą, gameplay wygląda na projektowany na kolanie, a całość sił poszła na grafikę i otoczkę. To bezczelne by prawie każde przejście z drzwiami w grze było zasilane na BATERIE do znalezienia kij wie gdzie, nawet jeśli to walone przejście wewnętrzne jak z pokoju do pokoju. Rozumiem taką zagadkę raz, dwa razy, ale jej częstotliwość jak dla mnie zabiła całą pracę jaką Moby włożyły w klimat tego chapteru.
- Baterie. to one rządzą w tym chapterze. idziemy wszędzie, bo musimy otworzyć drzwi na BATERIE. Nie mamy innego motywu zwiedzania tych lokacji, mimo że nasza misja to przywrócenie zasilania w Playcare, ciągnąc kabel z domków, by uruchomić maszynę. Elementy, które umożliwiają nam eksplorację ruin Playcare czasem są niewidoczne. Dla mnie to minus, im mniej szukania, tym płynniejsze wydarzenia w grze, tempo... ech.
- Baterie. Czemu po tak udanych końcówkach chapteru 1 i 2, zdecydowaliście, by Catnapa pokonać napięciem z Baterii? i to jeszcze w minigierce nawiązującej przyciskami do banbanów, a sprawdzaniem korytarzy do fnafa. W chapterze 1 i 2 antagonista ginął logicznie, szybko i w wyniku farta. no cóż, do trzech razy sztuka. Catnap ustawił się dokładnie w tym miejscu w którym miał, ale gdyby nie był w tym miejscu o odpowiednim czasie to nie dostałby wiązką napięcia z maszyny z komputerem, które ładowało się ok. 200 sekund i co chwilę potrzebowało.. zgadliście. BATERII. Końcówka walki to jakiś kabaret, bo Catnap nie ginie od nas, a zabija go ręka prototypu. Czemu prototyp nie wylazł po głównego bohatera, który leżał sobie osłabiony?
- Baterie. one są zdecydowanie zbyt mocno wykorzystywane w porównaniu do maski gazowej, której jakby nie było, to nikt by nie zauważył. Otrzymujemy w gazie obrażenia, zamiast halucynacji, co tworzy kolejny plot hole czemu raz gaz daje halucynacje, a raz ten sam gaz powoduje obrażenia. A no i maska mi się na końcu zbugowała i nie miałem jej wcale, a działała.
- Baterie. Chwaląc się że ten chapter będzie dłuższym niż wszystkie inne liczyłem na poziom balansu zagadek i grozy z poprzednich chapterów. Jednak twórcy zdecydowali, że BATERIE będą najlepszym pomysłem, by każdy gracz spędził w ich grze o 2 godziny więcej. To Najdłuższy chapter w historii Poppy Playtime, to prawda, jednak gdyby nie BATERIE, chapter 3 trwałby tyle co drugi. Sztuczne wydłużanie czasu gry bardziej kojarzy mi się z Garten of Banban niż z Poppy Playtime.
- Baterie. Szczególnie ich rozmieszczenie mnie wpienia. Fakt, są momenty gdzie BATERIE są dosłownie fajnie ukryte niedaleko, ale często trzeba iść kij wie gdzie by je odnaleźć, a one po prostu sobie leżą jak gdyby nigdy nic. No i nie ma rozładowanych BATERII, mimo że miejsce jest opuszczone. To co? Catnap ładował BATERIE ten cały czas z nudów?
- Baterie. To przez nie dostajemy tyle łapek w tym chapterze. Co w tym złego? głownie wykorzystujemy łapkę zieloną z chapteru 2 do zagadek. Czasem trzeba użyć platformy dla łapki fioletowej, ale rzadko i rozświetlać sobie pomieszczenia flarami z czerwonej. Co zabawne, dali nam latarkę na początku rozrywki, jednak przed łapką z flarami ona się psuje. Dlatego w większości czasu masz łapkę zieloną i czasem zmieniasz na flarę. tyle.
- Baterie. Je możemy podnosić, ale za to zauważyłem o wiele mniej przedmiotów do interakcji niż w poprzednich chapterach. W chapterze 2 mogliśmy np. na początku pobawić się mechanikami i poduszkami. tutaj mało co da się podnieść, a przesuwania przedmiotów używamy jedynie w dwóch zagadkach, licząc oczywiście rozbijanie BATERII z opakowania.
- Baterie. tyle ich jest, a w playcare tak ciemno, że czasem aż za bardzo.
- Baterie. Przydała by się jakaś mapa. nie tyle do BATERII, ale idzie się zgubić w playcare, a item z mapką i znacznikiem gdzie jesteśmy byłby łatwym rozwiązaniem drugiego problemu pod tytułem "gdzie ja mam kurde iść".
- Baterie. Przydało by się wiedzieć czasem co mam zrobić jak stoję przed drzwiami. Z klimatu nie wybił by harmonogram zadań i krótkie zdanie w lewym górnym rogu np. "Find Batteries 0/2" albo "enter home sweet home". Bo co z tego że Ollie mi dzwoni i mówi gdzie mam iść, a ja idę sobie pozwiedzać dla ciekawostek i zapominam gdzie mam się udać, a przecież w grze są znajdźki, które TRZEBA poszukać. Mogli też dać po prostu powtórzenie wiadomości przez zadzwonienie do Olliego.
- Baterie. To aż dziwne, ale przez te BATERIE nie widać podczas gry zbytnio żadnych postaci. Przez BATERIE nie zauważyłem wielu ciekawych scen jakie dzieją się w tle. Catnapa widzimy z 30 minut max, poppy nawet mniej, Pani nauczycielka jest najdłużej na ekranie, a to jedynie poboczny boss.
- Baterie. Niby zamykają drzwi, a Pani nauczycielka przechodzi przez nie bez teleportu, po prostu no clip załącza i sobie przechodzi przez zamknięte przed nią drzwi zasuwane z góry.
- Baterie. Raz mi zniknęła z ręki i musiałem się wylogować z życia, by powtórzyć etap.
- Baterie... przydały by się czasem by przyspieszyć ekrany ładowania. rozumiem duże lokacje i ich doczytywanie, jednak wchodzenie do pomieszczenia, zatrzymywanie postaci, pojawianie się kółka ładowania, rozjaśnianie ekranu wybija z klimatu. Niestety to wina projektu Playcare, gdzie wszystkie budynki są obok siebie.

Zagraj jeśli:
- Jesteś fanem i chcesz wiedzieć co będzie dalej w Poppy Playtime.
- Jesteś twórcą filmików i chcesz pozwiedzać na free camera, bo gra ma wiele szczegółów wartych uwagi.

Nie kupuj jeśli:
- Nie lubisz zagadek opartych na szukaniu klucza do otworzenia drzwi.
- Nie grałeś w chapter 1 i 2 - zabraniam zaczynać Poppy Playtime od chapteru 3!
- średnio interesuje cię historia przedstawiona gry, a chcesz po prostu jakiś horror do zagrania

✅CZY WARTO KUPIĆ? ✅

🔲 Nie
🔲 Kupuj!

Wybaczcie.. nie mam zdania, serce mówi tak, umysł mówi nie xD Dwa dni po zagraniu zastanawiałem się jaką łapkę dać. Czy tę w górę za historię, wygląd, otoczkę i wiele dopracowanych elementów, czy tę w dół za skopany gameplay polegający na szukaniu co chwilę BATERII. Finalnie uznaje łapkę w górę jako fan uniwersum i tym razem daruję skopanie gameplayu, zwłaszcza, że na cheatach mogę sobie tę grę przejść bez szukania BATERII, a to jedyny, choć OGROMNY minus, przez który kląłem jak szewc przechodząc tę grę.
Posted 2 February, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
47 people found this review helpful
5 people found this review funny
2
3.6 hrs on record
HEJ HEJ HEJ Z TEJ STRONY TIMI, A OTO:
Plusy i Minusy Garten of Banban 6 ze spoilerami.

PLUSY:
+ Większe wykorzystanie drona podczas gry niż zwykle
+ Autobus w nas wjeżdża
+ poprawiono optymalizację. gra wykorzystuje podczas działania ok. 600 mb ramu, co jest ogromnym skokiem jakościowym po części 4, gdzie gra wykorzystywała 40% mocy mojego komputera, przez co np. przestawała mi działać kamerka na streamie. Tu nie było problemów.
+ Checkpointy są dobrze rozmieszczone. Warto to zaznaczyć, nie zawsze tak jest.

MINUSY:
- To najbardziej nudne doświadczenie w 2023 roku w moim życiu.
- Zagadki są tak przekombinowane, że czas leci na tym, by odkryć o co w niej chodzi (krzesła)
- Poprzedni antagonista z 4 części jest dla nas przyjazny, bo tak.
- Antagonista tego chapteru i jego ślimaki, oraz sam motyw przejmowania innych osobowości, bo spełniają ich pragnienia to kserokopia akcji ARG "Don't Feed the Muse"
- Twórcy bezczelnie proszą na swoim kanale na Youtube o pozytywne oceny. Bo to nie tak, że sama gra ma być dobra, by zasłużyć na ocenę, co nie?
- Zagadki w grze są blokowane, jeśli nie zrobisz ich wcześniejszej części (przesuwanie figur)
- Twórcy zapomnieli dodać w niektórych momentach jakiejś muzyki. Musiałem sobie puścić coś sam.
- Twórcy mają problem z poziomami głośności muzyki w niektórych fragmentach gry, gdzie muzyka zagłusza dialogi.
- Twórcy przygotowali polskie tłumaczenie, jednak musiało być tłumaczone bez znajomości naszego języka. Nie jestem ekspertem w kwestii tłumaczeń, ale by przetłumaczyć "you feel strange" na "wydajesz się dziwny" to trzeba zrobić takie tłumaczenie na odwal się.
- Karty dostępu, często po prostu leżą na podłodze i można je ominąć. Nawet jeśli postać jakaś ma ci to dać to zamiast dać, to wszystko leży na podłodze.
- Istnieje pomieszczenie z platformami i separatorami, gdzie musisz się dostać na drugą stronę, by zebrać kartę walniętą bez ładu na podłodze. po drugiej stronie masz dwie niebieskie lampy i tyle. A można było zrobić jakiś pokój.
- Zagadka z figurami banbana to drugi najbardziej nieczytelny poziom w grze. Same figury przesuwa się wolno, a cisza z braku muzyki sprawiła, że ludzie mi zasnęli na streamie, a część wyszła.
- Wiele wątków fabularnych dzieje się 'bo tak". Widać że twórcom spieszyło się by doprowadzić do dalszej części fabuły z tymi "muzami".
- Puste pomieszczenia. Większość pomieszczeń w tej grze to kwadraty i prostokąty z teksturą jednolitego koloru. Podłoga, sufit, ściany to ew. otynkowany beton. Dosłownie nigdzie nie widziałem drewnianej podłogi. Nawet "trawa" wygląda na pomalowany beton.
- Cała fabuła opiera się oto, że musimy odnaleźć berło, które jest zablokowane drzwiami z 4 kontrolek.
- Postacie podczas gry mówią nam, że wszystko co tu się stało w banbanach to nasza wina. No tak my szukamy dziecka, można by było nas puścić wolno, a nie szczuć banbanami.
- Wróciliśmy do irytowania gracza zagadkami po moim zdaniem """"całkiem okej"""" czwórce.
- To jedyna gra, gdzie twórcy postanowili umieścić strzałki na podłodze, by było wiadomo gdzie iść. Dali nawet strzałkę na przedmiot, który musimy podnieść, bo inaczej moglibyśmy się nie domyślić. Zamiast przebudować moment w grze, twórcy woleli dać wielką czarną strzałkę.
- Postacie zmieniają swoje proporcje. Kicia dinozaur był w chapterze 4 ogromniasty, w tej grze jest malutki w porównaniu do części 4.
- Nie rozumiem decyzji o niechronologicznej numeracji części, gdzie banban 5 nie wiadomo kiedy powstanie, a już powstaje banban 7. To może nowych bywalców tej znakomitej gry totalnie dezorientować.
- 45 zł za ten tytuł to zdecydowanie za dużo, są gry darmowe o dużo lepszej jakości.

Zagraj jeśli:
- Nie widziałeś jej u kogoś na streamie i grałeś w poprzednie banbany.

Nie kupuj jeśli:
- masz na co wydać 45 zł.
- nie zamierzasz z tej gry robić filmów na tikotoka czy youtube.

Gdybym miał wycenić:
- Za darmo to uczciwa cena, choć i wtedy wiele ludzi by po prostu ją wyłączyło po pierwszej zagadce

Inne gry w podobnej cenie:
- symulator prowadzenia pociągu

✅POZIOM TRUDNOŚCI✅

✅ Łatwa
🔲 Normalny
🔲 Trudna
🔲 Hardcore

✅GRAFIKA✅

✅ Słaba
🔲 W porządku
🔲 Piękna
🔲 Arcydzieło

✅MUZYKA✅

✅ Odpal sobie Spotify w tle
🔲 Nic specjalnego
🔲 Niektóre piosenki są spoko
🔲 Dobra
🔲 W sumie to odpal Spotify i znajdź soundtrack z tej gry

✅FABUŁA✅

🔲 Jest nieistotna
✅ Niby jest ale taka średnia
🔲 W porządku
🔲 Dobrze napisana
🔲 Tolkien uczył się pisać od scenarzystów

✅CENA✅

🔲 Darmowa
🔲 Zaskakująco tania
🔲 Idealna cena
🔲 Mogłaby być tańsza
🔲 W luj dużo
✅ Kup sobie coś innego

✅WYMAGANIA SPRZĘTOWE✅

🔲 Pójdzie na mikrofalówce
✅ Przeciętne
🔲 Wysokie
🔲 Przydałby się komputer z NASA

✅DŁUGOŚĆ✅

✅ W sam raz na raz (0-2 godziny)
🔲 Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)

✅ROBIENIE NA 100%✅

✅ W sam raz na raz (0-2 godziny)
🔲 Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)
🔲 Znajdź se inną robotę (100 godzin-∞)

✅ZABAWA✅

✅ Oglądanie schnącej farby jest ciekawsze
🔲 Powtarzalna
🔲 Całkiem niezła
🔲 Będziesz bardzo ciepło wspominał
🔲 Zapamiętasz tę grę

✅PONOWNE OGRYWANIE✅

✅ Jednorazowe doświadczenie
🔲 Jeśli trochę zapomnisz/zatęsknisz
🔲 "Ciekawe co by się stało, jakbym wtedy zrobił inaczej..."
🔲 "Ja chcę jeszcze raz!"

✅CZY WARTO KUPIĆ? ✅

✅ Nie
🔲 Kupuj!
Posted 21 December, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
94 people found this review helpful
9 people found this review funny
3
2
2
3
2.6 hrs on record
HEJ HEJ HEJ Z TEJ STRONY TIMI, A OTO:
Plusy i Minusy Garten of Banban 4 ze spoilerami.

PLUSY:
+ Jeden irytujący moment na całą grę
+ Szybko można skończyć grę
+ Dubbing Toadstera całkiem okej
+ Projekt Dinozaura kotka zdecydowanie jest najładniejszy i przypomina odlewane figurki
+ Zagadki z małym ptaszkiem
+ Nareszcie zagadki jasne i przejrzyste, poza jedną
+ Niespodzianka w wizji pana meduzy
+ W końcu mądrze rozmieszczone checkpointy


MINUSY:
- Mega przegadana gra, co moment jest dialog.
- Walka z głównym bossem to irytujący moment.
- Cena to kur.. jakiś żart.
- Optymalizacja to jeszcze większy żart. 40% zużycia procesora!
- Dużo sztucznych przezroczystych ścian blokujących dostęp do sekcji
- Fabuła z szukaniem dziecka zamienia się w walkę dwóch ugrupowań banbanów, gdzie główny antagonista tej części musi rozśmieszyć 20 metrowego kangura, by urodził... chyba boga.
- Zabezpieczanie obiektów wydaje się mocnym nawiązaniem do SCP.
- Czasem postacie nie pójdą dalej, jeśli nie jesteśmy za ich plecami.
- Walka Nabnaba z Banbanem w postaci wyciemniania pomieszczenia za szybą.
- Gra która poza końcówką nie ma momentów, które bym jakoś zapamiętał lepiej...

Zagraj jeśli:
Grałeś w poprzednie części i dalej interesuje cię zawartość gry.

Nie kupuj jeśli:
Szukasz horroru i poważnej gry, bo tego tutaj nie znajdziesz.

Gdybym miał wycenić:
za darmo było by SPOKO.

Inne gry w podobnej cenie:
Poppy Playtime... choć jest tańsze. Jakby zsumować wszystkie chaptery, to lepszą inwestycja nawet było by Security Breach, nie mówiąc o Bendym...

✅POZIOM TRUDNOŚCI✅

✅ Łatwa
🔲 Normalny
🔲 Trudna
🔲 Hardcore

✅GRAFIKA✅

✅ Słaba
🔲 W porządku
🔲 Piękna
🔲 Arcydzieło

✅MUZYKA✅

🔲 Odpal sobie Spotify w tle
✅ Nic specjalnego
🔲 Niektóre piosenki są spoko
🔲 Dobra
🔲 W sumie to odpal Spotify i znajdź soundtrack z tej gry

✅FABUŁA✅

🔲 Jest nieistotna
✅ Niby jest ale taka średnia
🔲 W porządku
🔲 Dobrze napisana
🔲 Tolkien uczył się pisać od scenarzystów

✅CENA✅

🔲 Darmowa
🔲 Zaskakująco tania
🔲 Idealna cena
✅ Mogłaby być tańsza
✅ W luj dużo
✅ Kup sobie coś innego

✅WYMAGANIA SPRZĘTOWE✅

🔲 Pójdzie na mikrofalówce
🔲 Przeciętne
✅ Wysokie
🔲 Przydałby się komputer z NASA

✅DŁUGOŚĆ✅

✅ W sam raz na raz (0-2 godziny)
🔲 Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)

✅ROBIENIE NA 100%✅

✅ W sam raz na raz (0-2 godziny)
🔲 Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)
🔲 Znajdź se inną robotę (100 godzin-∞)

✅ZABAWA✅

🔲 Oglądanie schnącej farby jest ciekawsze
✅ Powtarzalna
🔲 Całkiem niezła
🔲 Będziesz bardzo ciepło wspominał
🔲 Zapamiętasz tę grę

✅PONOWNE OGRYWANIE✅

✅ Jednorazowe doświadczenie
🔲 Jeśli trochę zapomnisz/zatęsknisz
🔲 "Ciekawe co by się stało, jakbym wtedy zrobił inaczej..."
🔲 "Ja chcę jeszcze raz!"

✅CZY WARTO KUPIĆ? ✅

✅ Nie
🔲 Kupuj!
Posted 13 August, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
76 people found this review helpful
4 people found this review funny
2
2
4
3.2 hrs on record
HEJ HEJ HEJ Z TEJ STRONY TIMI, A OTO:
Plusy i Minusy Garten of Banban 3 ze spoilerami.


PLUSY:
+ Pościg na samym końcu jest przyjemny
+ Urozmaicony gameplay, bo gramy aż dwójką różnych postaci
+ Tłumaczenie na język polski to miły gest...
+ Ten duży biały naleśnik podoba mi się najbardziej. W porównaniu do innych postaci kryje za sobą kompletną tajemnicę.

MINUSY:
- dosłownie nic się nie zmieniło względem drugiej części. Nie czuć by było lepiej, a momentami jest gorzej.
- Zagadki są widocznie robione pod naciąganie czasu. No mi się znowu nie udało wyrobić by grę zwrócić xD
- Elementy platformowe są tak irytujące, jak Jumbo Josh w niebieskim świetle. Kto grał to zrozumie.
- Dronik obalił 1000 drinów, bo tak nim buja i nie ogarnia gdzie lecieć. Na całą grę mamy może z 3 razy, gdy go używamy.
- Totalny brak intuicyjnych wskazówek, jak rozwiązywać zagadki. W ciemnym pomieszczeniu zapalają mi się lampki. Nie ma żadnej informacji czy mam po nich skakać, poczekać aż zagrają i powtórzyć, czy może odtworzyć. Jedyne co to strzałka na podłodze z napisem "zacznij rundę pierwszą"
- W pewnym momencie zaczynasz się bać... że będziesz musiał powtórzyć tę irytująca sekwencję logicznych zagadek jak coś zwalisz.
- Tłumaczenie na język polski musiało być robione za pomocą translatora. Dialogi przetłumaczone w taki sposób, że nawet jak byłby klimat horroru to wybijały by one ze świata gry. No i przetłumaczyli jedynie dialogi, napisy na ścianach itp. po angielsku. a szkoda, bo gra dostała by plus za kabarecik.
- Ostatni boss ten jaszczur... najgorsza animacja i najgorsza i najbardziej irytująca mechanika w całej grze.
- Postacie są puste. jedynie mówią jakie to są złe, ale gdyby się dla porównania zamknęły, to nic by się nie zmieniło. No i muszę wspomnieć o BanBanie, gdzie definitywnie jego motyw jest inspirowany Huggim Wuggim i jego zachowaniem w grze.
- odgrzewane lokacje. Geniusze dali najgorszą zagadkę z poprzedniej części do rozegrania dla nas w trójce.
- niewykorzystany potencjał paru zagadek, na przykład zbieranie wiaderek. aż się prosi by strącać je dronem z niedostępnych wysoko miejsc... a w grze to my zbieramy je klawiszem E, podchodząc.
- jumpscare... w tej grze to normalne że tym nazywamy najazd modelu na kamerę gracza. Poza jednym wyjątkiem.
- Geniusze znowu wrzucili muzykę do gry, która nie jest przyjazna dla twórców. Potwierdzono już parę demonetyzacji gameplayów z gry z uwagi na użyte utwory. (minus do cofnięcia, jeśli to załatają)
- Chamska blokada ruchu postaci, gdy odgrywają się jakieś skrypty, np. tez z ogromną meduzą. To aż boli jak to jest nienaturalne.

Zagraj jeśli:
- Hmm.. zagrałeś w drugą część i Ci się spodobało. No i nie oczekujesz niczego więcej niż poziomu drugiej części.

Nie kupuj jeśli:
- Szukasz prawdziwego horroru i dopracowanej gry. No i najważniejsze - jeśli masz na co ważniejszego wydać 23 zł, np. na kfc.

Gdybym miał wycenić:
- Chciałbym powiedzieć za darmo, ale pamiętaj, że twój czas jest bardziej cenny.

Inne gry w podobnej cenie:
- Poppy Playtime, Horrory na ROBLOX

✅POZIOM TRUDNOŚCI✅

✅ Łatwa
🔲Normalny
🔲 Trudna
🔲 Hardcore

✅GRAFIKA✅

✅ Słaba
🔲 W porządku
🔲 Piękna
🔲 Arcydzieło

✅MUZYKA✅

🔲 Odpal sobie Spotify w tle
✅ Nic specjalnego
🔲 Niektóre piosenki są spoko
🔲 Dobra
🔲 W sumie to odpal Spotify i znajdź soundtrack z tej gry

✅FABUŁA✅

✅ Minecraft też ma fabułę
🔲 Niby jest ale taka średnia
🔲 W porządku
🔲 Dobrze napisana
🔲 Tolkien uczył się pisać od scenarzystów

✅CENA✅

🔲 Darmowa
🔲 Zaskakująco tania
🔲 Idealna cena
🔲 Mogłaby być tańsza
✅ W luj dużo
🔲 Kup sobie coś innego

✅WYMAGANIA SPRZĘTOWE✅

🔲 Pójdzie na mikrofalówce
✅ Przeciętne
🔲 High end
🔲 Przydałby się komputer z NASA

✅DŁUGOŚĆ✅

✅ W sam raz na raz (0-2 godziny)
🔲 Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)

✅ROBIENIE NA 100%✅

✅ W sam raz na raz (0-2 godziny)
🔲 Krótka (2-15 godzin)
🔲 Przeciętna (15-30 godzin)
🔲 Długa (30-60 godzin)
🔲 Bardzo długa (60 i więcej godzin)
🔲 Znajdź se inną robotę (100 godzin-∞)

✅ZABAWA✅

🔲 Oglądanie schnącej farby jest ciekawsze
✅ Powtarzalna
🔲 Całkiem niezła
🔲 Będziesz bardzo ciepło wspominał
🔲 Zapamiętasz tę grę

✅PONOWNE OGRYWANIE✅

✅ Jednorazowe doświadczenie
🔲 Jeśli trochę zapomnisz/zatęsknisz
🔲 "Ciekawe co by się stało, jakbym wtedy zrobił inaczej..."
🔲 "Ja chcę jeszcze raz!"

✅CZY WARTO KUPIĆ? ✅

✅ Nie
🔲 Kupuj!


... To co? czekamy na część 4? xD
Posted 5 May, 2023. Last edited 5 May, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
88 people found this review helpful
14 people found this review funny
3
3
2
12
3.5 hrs on record
HEJ HEJ HEJ Z TEJ STRONY TIMI, A OTO:
Plusy i Minusy Garten of Banban 2 ze spoilerami.

PLUSY:
+ Dobrze rozmieszczone checkpointy jak zginiesz
+ Ślimak Sonic mnie rozbawił
+ Dubbing białej kumpeli ujdzie
+ Jeden z potworów wygląda jak stolec
+ Stojący szary ogromny potwór z ryjem jak naleśnik robi wrażenie.
+ eee... brak przekleństw, mogą grać w to dzieci, tak sądzę...

MINUSY:
- Śmiecio-dron buguje się w powietrzu czasem, małe czapeczki, niewidoczne na dronie. Zmianę koloru drona można było wykorzystać jako mechanikę do zagadek.
- Gra na max 2 godziny, jak lamisz jak ja.
- Trzeba zapłacić 22,99 zł podczas gdy wiele lepiej wykonanych produkcji jest za darmo.
- Fabuła jest nieistotna, niby szukasz swojego dziecka, ale tak naprawdę to zasuwasz od poziomu do poziomu bez celu.
- Akcja niby w przedszkolu, ale jak wyjdziesz na zewnątrz.. to czujesz się jak w megabloku w Cyberpunku. W pierwszej części jeszcze mogłem uwierzyć, że to przedszkole, tutaj to ni huhu.
- Zagadki są często przeciągane na siłę. Szczególnie pod koniec.
- Dron jest wykorzystany jedynie na początku, potem zapomniałem, że go mam.
- Nieintuicyjne podpowiedzi w grze co należy zrobić, by przejść dalej.
- Nie można przeklikać dialogów, a przydało by się jak powtarzasz poziom po parę razy.
- Umieszczenie poziomu platformowego w grze horrorowej ze słabym platformówkowym sterowaniem z pierwszej osoby. tak.
- Jumpscare to często najazd modelu na ryj i tyle. Po 2 razach irytują, a nie straszą.
- Jumbo Josh jest najbardziej bezużytecznym potworem w tej grze, bo totalnie nic Ci nie zrobi, a poprzednia gra była nim wręcz promowana.
- Dubbing głównego czerwonego brzmi jak zmęczony nastolatek. Podkładał go autor gry, przy czym stówę zaoszczędził na aktorze głosowym, ale przy okazji sprawił, że główny antagonista rozdziału brzmi... niepoważnie. To najbardziej delikatne słowo jakiego mogłem użyć.
- Użyto grafik png z pierwszych stron google (np. drzewa). w czasach gdy mogli np. wygenerować je sobie w AI to aż boli.

Zagraj jeśli: Hmm.. zagrałeś w pierwszą część i Ci się spodobało. No i jak oczekujesz kabaretu, bo można się pośmiać. No i szukasz gry na godzinkę.

Nie kupuj jeśli: Szukasz prawdziwego horroru i dopracowanej gry. No i najważniejsze - jeśli masz na co ważniejszego wydać 23 zł, np. na maczka.

Gdybym miał wycenić: Za darmo było by SPOKO

Inne gry w podobnej cenie: Poppy Playtime, Horrory na ROBLOX

.. a ja? i tak ogram trzecią część, choć mam nadzieje, że geniusze nie wpadną na pomysł, by kosztowała 100 zł.
Posted 3 March, 2023. Last edited 3 March, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
9 people found this review helpful
1 person found this review funny
50.5 hrs on record (10.7 hrs at review time)
Fajnie jest czasem porzucać ludźmi.
Posted 3 August, 2020.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
45.8 hrs on record (24.0 hrs at review time)
Early Access Review
Stary, kupuj. To jedna z tych gier, które warto mieć w swojej bibliotece, choćby na nudę..

TABS to najlepsza gra typu „wystawiasz dwie armie na siebie i się bijcie”. Rozgrywka jest mega satysfakcjonująca, szczególnie gdy obserwujesz jak twoje patyczaki radzą sobie przeciw kolejnej fali wrogów, lub jak latają na boki po oberwaniu kamieniem czy inną dynią z katapulty.

Poza ustawianiem armii, sam możesz wcielić się w jedną z jednostek i spróbować szczęścia w rozsmarowaniu Zeusa mamutem (zagrasz, zrozumiesz). Za to duży plus, bo możesz znacząco wpłynąć na walkę.

Poza obijaniem patyczkowych ryjów, masz do skończenia kampanię, tryb Sandbox i wiele sekretów do odblokowania. Twórcy dbają o aktualizację i zapowiadają coraz to nowe rzeczy, dlatego nie będę ich tu opisywać…

Grę skończyłem zaliczając kampanię i wszystkie sekrety w ok. 25 godzin, co przekłada się na kilkanaście posiedzeń. Jednak gdy już wszystko przejdziesz, dalej możesz się bawić wgrywając mody lub czekać na nową zawartość od twórców, która wychodzi całkiem często.

Duży szacunek dla twórców, zwłaszcza za design patyczaków. Ten co wpadł na pomysł by przyczepić do ich główek oczka powinien dostać dożywotni zapas… czego tam lubi. To przez ich spojrzenia mam tak wiele screenów zrobionych z tej gry na swoim dysku i to te ludki robią najlepszą reklamę temu tytułowi.

Dla ludzi nieznających innych języków niż polski: gra jest na tyle intuicyjna, że bez problemu ogarniesz co jest do czego bez znajomości anglika.

Informacja dla streamerów: Grałem na minimalnych ustawieniach i szczerze mówiąc OBS się dławił razem z grą. Polecam streamować mając wymagania zalecane. Zwłaszcza trzeba pamiętać, ze ilość ludków na planszy ma znaczenie i im więcej ich postawisz, tym bardziej sprzęt będzie się dławił.
Posted 17 July, 2020.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
2.8 hrs on record
https://www.youtube.com/watch?v=FQEZl8JmFp0
Zobacz prezentację gry :D choć jak nie chcesz to nie trzeba :D

ROTEMDŻI, jak to zwykle skracają sobie nazwę fani tej produkcji to ciekawa gra - szczególnie dla ludzi których nie stać ani na porządny sprzęt, ani na inne gry. Tę grę odpalisz nawet na pralce.

Słyszałem, że ktoś próbował ją odpalić na włączniku światła, ale zabrakło RAMu.

Gra nie wybacza pomyłek - jeśli twoja postać umrze, to musisz grać od nowa.

Z minusów to na pewno grafika. Ten pixelart jest specyficzny, ale i ohydny. Muzykę w tej grze lepiej wyłączyć i zapuścić coś swojego, bo leci w kółko tylko jeden kawałek.

Gra dobra na pogranie sobie chwilkę. Za darmo, wiec sam możesz się przekonać czy jest okej.

Można grać z kolegami jeśli jakiś masz. Wtedy gra się o wiele przyjemniej.

Posted 19 August, 2019.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2 >
Showing 1-10 of 13 entries