Zainstaluj Steam
zaloguj się
|
język
简体中文 (chiński uproszczony)
繁體中文 (chiński tradycyjny)
日本語 (japoński)
한국어 (koreański)
ไทย (tajski)
български (bułgarski)
Čeština (czeski)
Dansk (duński)
Deutsch (niemiecki)
English (angielski)
Español – España (hiszpański)
Español – Latinoamérica (hiszpański latynoamerykański)
Ελληνικά (grecki)
Français (francuski)
Italiano (włoski)
Bahasa Indonesia (indonezyjski)
Magyar (węgierski)
Nederlands (niderlandzki)
Norsk (norweski)
Português (portugalski – Portugalia)
Português – Brasil (portugalski brazylijski)
Română (rumuński)
Русский (rosyjski)
Suomi (fiński)
Svenska (szwedzki)
Türkçe (turecki)
Tiếng Việt (wietnamski)
Українська (ukraiński)
Zgłoś problem z tłumaczeniem
I invited him to my house for a csgo lan party. He said he was coming so i was looking forward to meeting him in real life.
When he arrived at my house, he pushed me against the wall and started nibbling my ear, i felt his hard penis push against my leg. I punched him and then 1 tapped him. Turns out he was gay. Don't trust this guy
Wstaję rano i nagrywam
Nie mam czasu juz na spokój
Czuję go tylko z łykiem piwa
Nie wiem już jak się nazywam
♥♥♥♥♥♥♥♥, biorę łyka
Niech już zawsze trwa ta chwila
Raz, dwa, trzy
Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo!
Piwo!
Chcę zarobić dużo hajsu
Żeby nigdy go nie brakło
Jeśli na piwo nie masz czasu
No to niezłe z ciebie szambo
Nie, nie wezmę twego kwasu
To nie moja działka brachu
Lepiej wyjdź już z tego lasu
I posłuchaj piwko trapu, ya!
Nie wiem co mam jeszcze w zanadrzu
Ale wiem że nie skończę jak żul
Zakładam bluzę, idę na dwór
Raz, dwa, trzy
Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo!
Piwo!
Piwo!
Piwo!
Daj mi ♥♥♥♥♥ piwo!
Piwo!
Piwo! Piwo! Piwo! Piwo! Piwo!
Piwo!
Daj mi ♥♥♥♥♥ piwo!
Piwo!
Piwo!
Piwo!
Ej!