Recent reviews by NathanExp

Polecam w chuj ale od zajebania bugów trzymcie sie z fartem mordeczki tylko wariaci są coś warci elo

Nie będe sie rozwodził. Jeśli pokochałeś New Order za klimat, odpuśc sobie kupowanie New Colossus (a w każdym razie za pełną cene). Twórcy odeszli od cięzkiego mrocznego klimatu z 1 na rzecz czarnej komedii przez co gra wygląda bardziej jak spin-off. Gameplay wciąż dobry, grafika przyjemna ale jednak zniszczenie klimatu z jedynki skutecznie odstrasza mnie od ponownego przejscia gry na najwyższym czy endgame.

Jedyna gra która jest w stanie mnie zmęczyć na singlu (Tak jak pod długim meczu na multi). Szczerze polecam ocena 66/6

Paid Mods... What the ♥♥♥♥ Bethesda?

+ Naprawde przyjemna dla oka grafika
+ Ogromna dynamiczność
+ Bronie Bronie BRONIE
+ System ulepszeń postaci (nie broni !!)
+ Cena

- Ilość ulepszeń do broni jest zbyt duza przez co sporą część gry spędziłem na czytaniu każdego jednego ulepszenia czy jest wgl dla mnie opłacalne z czego 70% nie było.
- Z wszystkich 70 broni używałem może 10 bo reszta byla poprostu za słaba
- Powtarzalnosć misji z jaką sie jeszcze nigdy nie spotkałem idż tam----> zabij wszystkich-----> zbierz coś/zabij minibossa
- Nie ma sensu grąc po raz drugi po przejsciu gry przez brak nowych broni (gdzie sporą częśc frajdy stwarzało właśnie znajdowanie ich)

>obczajka ze paczka deadspace kosztuje 5 ojro
>o ciul cza kupić
>leczo do sklepu po pejsefa
>pejsefa za 20 piniondzuf kurfo
>hehehe doładuj steama jak pudzian najmana
>ded space zakupion
>sciongnion
>odpalon
>kurfapodjarka.mp3
>odpala sie meni gówne
>kurfa rozdzielka na komodora cza zmienic
>zmieniasz na swojego 1920 ultrasa
>kursor odkurwia jakies wiksy i łazi jakby tłusty amerykanski dzieciak nakleił na niego góme do życi
>wkurw lekki ale ciul wpisuje w neta
>internety pomuszcie
>kazo wyłączyć v-sync
>wyłanczasz
>kursor działa jest piknie
>odpalasz nju gejm
>oczywiscie hard
>nie no medjum bo jestes plebsem
>intro
>ookurfapodjarka.mp4
>intro sie skonczyło mozesz chodzic
>ale kurwa isaac obracza sie jakby miał mięsnie z 2 letniej mamby
>kurfa
>zmieniasz małs sensiwity na max
>teraz sie oraca jakby miał miescnie z 1 letniej mamby
>kórwa
>dobra internety pomuszcie znuf
>piszo ze trzeba wejsc w kontroils.txt w plikach gry
>i tam zmienic recznie małs sensiwty
>chui robisz tak
>odpalasz od nowa ded spejsa
>nju gejm znuf bo poprzednio nie było zadnego miejsca do sejwa
>znowu to intro
>w chój długie swoją drogą
> i nie da sie przewinąć
>kórfa
>ale tym razem jest lepiej
>mozesz sie prawie normalnie obracac
> grasz dalej
>wkurw przechodzi
>fajna ta gra
>wchodzisz do pomieszczonka
>otwierasz drzwi
>gosciu za drzwiami umiera bo tak
>kurwa o co cho
>próbujesz przejsc przez drzwi
>kurwa nie da sie
>jprdl
>co za zjebana gra
>internety pomuszcie znuf
>każą ci włączyć v-sync ale w panelu kontrolnym karty graficznej
>wszyscy opisują nvidie
>ty masz AMD
>kurwa
>rozkminiaj przez 15 minut jak to zrobic na amd
>chuj zrobiłes
>odpal ded spejs
>nju gejm znuf
>znowu to ♥♥♥♥♥♥ intro
>dochodzisz do tego pomieszczonka
>i kurwa co ?
> I GÓWNO TO DAŁO
>ZWROT PINIENDZY PROSZE KURWY
>chuje
>nie polecam 10/10

+Ciekawe podejscie do gatunku
+Gwiazda Śmierci aka Anihilaser
+Specyficzna grafika...
-...która nie pasuje do klimatu gry
-monotonne bitwy
-zero fabuły (kampania to tak naprawde zbiór generowanych losowo potyczek)
-bugi i mechaniki utrudniające rozgrywke
-a co do niej samej, gra banalna, zdecydowany nadmiar surowców
-durni przeciwnicy
-rzecz która mogła uratowac tę gre czyli tytani, sprzedawane jako DLC
Edit: Własnie jestem bo bitwie w której wrogi Commander postanowił solo zaatakować moją baze przez co został zniszczony przez moje wieżyczki... durnota x2

Dirty Bomb jest to niezwykle dynamiczny FPS, z systemem klas (postaci) i świetnym stylem grafiki. I to są pozytywy ogółem bo chciałbym powiedzieć cos o wadach tejże gry. Jak już wspominałem w grze są różne postacie, jak narazie mało ale to dopiero beta. Niestety te postacie kosztuja po 50 000 kredytów (2 kosztują 30 000) podczas gdy zarobek z pojedyńczego meczu to max 1000 kredytów włączajac w to bonusy za pierwsze zwycięstwo, pierwszy mecz na mapie itd itp. Co powoduje że potrzeba naprawde WIELU meczy by kupić tylko jedną postać. Niby mozna je kupić za prawdziwe pieniądze, ale równiez są one naprawde drogie (chyba 10 euro), przez co bardziej się opłaca kupic "Ultimate Starter Pack" za 20 euro, który nam daje 5 postaci i 50 000 kredytów i dwie Elitarne Skrzynki (zaraz do nich przejde). Jest to największa wada Dirty Bomb. Oprócz tego w grze nie wystepuje system pojedynczego doboru broni, zamiast tego twórcy przygotowali nam karty z wyposażeniem, w których odrazu jest wszystko, broń głowna, poboczna, wręcz i perki. Jest ich 7 (?) jakości nie licząc Obsydianowych które były tylko dla Beta-testerów, i o ile ze zwykłych skrzyń może wydropić każda karta, to z elitarnych które są za euro, tylko 3 najlepsze więc leci lekkim P2W. Na szczęscie karty bardzo postaci nie ulepszaja, więc nie ma z tym takiej tragedi.

W każdym razie gra jest godna polecenia, i wieże że Splash Damage przemyśli kwestie cen lub zarobków za mecz.

Zalety:
-W cholere kombiacji broni
-Humor
-Wciągająca
-Dynamiczna rozgrywka..
Wady:
-...czasami aż za bardzo
-Kredyty lecą jak krew z nosa
-Za minimalną kwote doładowania waluty premium można kupić uwaga... 3 naszyjniki ( nie, nie 3 sztuki, poprostu 3 rózne do wyboru)
-Liczne bugi
-Problemy z mathmakingiem

Jeden z najlepszych znanych mi strzelanek. Po pierwsze i najważniejsze brak systemu pay-to-win. Po drugie każdy znajdzie tu coś dla siebie, lubisz zabijać z dystansu ? Snajper jest dla ciebie. Wolisz biegać wokół wroga i wprawiać go w szał po kolejnej nie udanej próbie trafienie w ciebie. Skaut już czeka. A może preferujesz osobiście nie mieszać się w walke ? Medyk lub Inżynier jest świetnym rozwiązaniem.Po trzecie, nie trzeba mieć komputera za 4500 zł żeby grać na max detalach gdyż komiksowa grafika tej gry nie wymaga nie wiadomo jak wielkiej mocy PC-ta. Po czwarte humor który jest doprawieniem tego wszystkiego. Oczywiście nie brakuje również wad. Valve raczej skupia się na graczach Premium aniżeli F2P. Ciągły napływ nowych czapek i brak nowych broni skutkuje nazywaniem Team Fortress 2 "Symulatorem czapek". Choć nie zmienia to faktu że jest to ciągle rozwijająca się, świetna, dynamiczna gra którą wszystkim polecam.