Recent reviews by Shaw

Lubię pizzę

Jest ok, ale niestety tylko ok.

Chciałbym znów mieć naście lat i mnóstwo czasu aby cały dzień siedzieć przed komputerem i grać właśnie w tą grę. Kroniki Myrtany: Archolos ma wszystko czym seria Gothic urzekła mnie 20 lat temu i nadal mnie urzeka... tyle że tutaj wszystko muszę poznać raz jeszcze, bo nie znam wyspy, nie znam fabuły i nie znam zadań... a chcę więcej!

Fabularnie jedna z najlepszych gier jakie do tej pory powstały, aż dziwne że nikt nie chciał jej zekranizować ale może to i lepiej.

Prosta i fajna.

Nie zrozumcie mnie źle, sam gra nie jest zła, ale rewelacji też niema. Jednak jako Gothic mi nie odpowiada, zacznę jednak od plusów i minusów, a potem dopiero jakieś głębsze refleksje. Oczywiście sporo z tych rzeczy w szczególności wad, może w pełnej wersji nie wystąpić, ale tutaj oceniany jest stan dema.

Plusy:
+jest parę nostalgicznych momentów, gdzie lokacje się doskonale odwzorowane w stosunku do G1
+przyjemnie się eksploruje i robi zadania i inne aktywności
+gra stara się przekonać nas do tego, że nasze wybory będę miały znaczenie w przyszłości i oby tak było
+póki co wydaje się że konflikt między Nowym, a Starym obozem ma być bardziej wyraźny niż w pierwowzorze (niby w G1 wszyscy nas przekonywali, że on jest, ale w praktyce to niewiele w tym kierunku się działo).
+demo prezentuje tylko tylko niewielką część Górniczej Doliny, ale w w tym "wyrywku" jest więcej do zrobienia niż w jego odpowiedniku z G1
+Bloodwyn i Orry zyskali na osobowości (fajnie jakby wszystkie postacie to spotkało)

Minusy:
-bezimienny stara się być śmieszny i jednocześnie zgrywa twardziela a w efekcie wychodzi na kretyna, Diego również w mojej opinii stracił na osobowości
-system walki: on nie jest zły, bo w For Honor się sprawdził, ale zupełnie nie pasuje do Gothica
-Górnicza Dolina jest zbytnio zmieniona, drobne zmiany i nowe lokacje byłby spoko, ale nie gruntowe zmiany podstawowych lokacji
-wstęp z tymi wszystkimi wybuchami był koszmarny, sama historia też słabo jak to Bezi gada do zębaczy i bohatersko przybywa Diego żeby mu pomóc, a potem każe samotnie broni (choć sama intryga z napadem na miejsce wymiany jest spoko)
-niewidzialne ściany (THQ chyba ma na to patent) oraz brak możliwości pływania (przynajmniej na razie) sprawiają wrażenie, że świat nie jest taki otwarty
-dziwna wspinaczka i skakanie, widać że miejsca do wspinania są oskryptowane i tylko z takowych można skorzystać
-2000 expa na 1 poziom? Trochę dużo (udało mi się zebrać chyba 1960), mam nadzieje, że to tylko dla na potrzeby dema, przez co rozwoju postaci nie można było doświadczyć
-zębacz tylko nieco silniejszy od Ścierwojada, tak jak wilki są akceptowalne, ale te zębacze ostro "zachwieją ekosystem", ale to raczej rażące jest tylko dla stary wyjadaczy Gothica
-dziwne oskryptowanie postaci i stworów: potwory jak wyjdzie poza pewien obszar po prostu Cię ignorują , a Diego jak "odbywasz z nim podróż" to sobie idzie do przodu i zatrzymuje się dopiero na końcu drogi
-mnóstwo pomniejszych bugów i niedopracowań
-brak możliwości pomijania dialogów, a czasem aktorzy są naprawdę powolni, przez co gra się niepotrzebnie wydłuża i niechętnie powtarza się rozgrywkę
-okno dialogowe - wygląda na to, że będziemy mieli w najlepszym razie jedynie 4 opcje do wybory, może w Gothicu nie było to zbyt estetyczne, ale proste i dające możliwość dłużej liczbie opcji do rozmowy

Pewno jakbym była to pełna wersja to bym mógł wypisać więc wad/zalet, ale przy aktualnej wersji ciężko niektóre rzeczy oceniać jak chociażby crafting, którego jest tu mało - gotowanie, czy też rozwój postaci, który nie pojawił się, a na pewno będzie.

Ogólnie sama gra zapowiada się nawet przyjemnie (choć trochę średnio), ale jako Gothic nie daje rady. Eksploracja świata i robienie zadań jest bardzo przyjemna, ale wiele zmian przynajmniej dla mnie fana serii jest rażąca. System walki nie jest zły, ale tu nie pasuje, oczywiście przywrócenie oryginalnego systemu nie ma sens, musiało by on zostać znacznie udoskonalany, szczególnie że G1 i G2 właściwie to nie korzystały z myszki, a aktualnie mało która gra tego nie robi. Jeśli chodzi o zmiany w świecie to jestem za, ale raczej na zasadzie nowej zawartości - zadań, postaci i lokacji, a większość świata powinna wyglądać moim zdaniem podobnie do tej z oryginału (choć wdrożenie jakiegoś dodatkowe obozu też była by fajna), tak jak to zrobili z okolicami opuszczonej kopalni, za to fajnie, że rozbudowali postać Orry, który w G1 dawał nam jakieś informacje, ale właściwie to nie potrzebował mieć imię (bardzo możliwe, że twórcy na początku chcieli wprowadzić jakieś zadanie poboczne dla niego, ale potem z tego zrezygnowali) i jest to fajne rozwiązanie. Większy nacisk na konflikt pomiędzy Nowym a Starym Obozem też dobrze by wpłyną na grę, bo jednak w G1 trochę w tej kwestii byliśmy oszukiwani, fajnie też jakby dodali możliwość zostania ze Starym Obozem, który w pewnym momencie w G1 stawał się dla nas wrogi. No i moja największa obawa dotyczy otwartości świata, bo jednak te demo dzieliło się na dwie zamknięte części - to co jest przed bramą Orrya i to co jest za nią, mam nadzieje że takich barier więcej nie będzie i że prawdziwymi barierami będą po prostu za silni przeciwnicy, oby również poprawili problem niewidzialnych ścian, wspinaczki oraz pływania bo te rzeczy bardzo ograniczają otwartość świata... a z drugiej strony THQ zawsze miała z tymi rzeczami problem.

Przy obecnym stanie nie chciał bym żeby ta gra została przy nazwie i świecie Gothica, bo jako Gothic jest w najlepszym przypadku średni, a jako osoby tytuł mógłby być przyjemny, ale musiałby to być nowy pomysł. Nie oszukujmy się taki remake powinien jednocześnie być zachęcający dla nowych graczy jak i nie może zawieść dawnych fanów Gothica, a to może być ciężkie, jednak nie jest niemożliwe. Zrobienie remaku 1:1 tyle że z lepszą grafiką mija się z celem, bo jednak G1 z 2001 roku raczej mechanicznie nie przyciągnie dzisiejszych graczy, a na nostalgii firma mogła by nie zarobić.

Póki co jestem lekko rozczarowany, ale dostrzega potencjał w tej produkcji.

Rewelacyjny gra.

Wspaniała!

Bardzo przyjemna rozgrywka.

Zacznę od tego że gra jest bez polotu i finezji. Pomysł bardzo prosty i nieoryginalny: chodzimy jakimś włochatym potworem po labiryncie i musimy dotrzeć z punktu A do punktu B. Nie jest szczególnym wyzwaniem znalezienie odpowiedniej trasy, czasem można zboczyć z tras aby zebrać białe kulki służące do kupowani nowych skinów dla stworka. I to chyba tyle co można napisać o tej grze. Szybko zaczyna nudzić i raczej ukończą ją głównie osoby chcące zdobyć 100% osiągnięć, gdyż trzeba na ta około 30 minut. Osobiście ukończyłem grę jednocześnie oglądając serial, gdyż na grze wcale nie trzeba się skupić. Dodam że brakuje tutaj jakiejkolwiek fabuły, a po ukończeniu wszystko 60 etapów nie wyświetlił się nawet głupi napis "Gratulacje ukończenia gry!".

Zalety:
-łatwo zdobyć 100% osiągnięć
-"okładka" jest nawet ok

Wady:
-nuda
-powtarzalność
-brak jakiejkolwiek fabuły czy wstępu do historii
-graficzna: szara i brzydka
-nie wymaga zupełnie nic od gracza, nawet 3 letnie dziecko dało by radę to ukończyć... jakby się tylko mu chciało, a łatwo się odechciewa