Recent reviews by MW

Jeśli liczyłeś na lepsza wersje Victorii 2, zawiedziesz się bardziej niż na Imperator Rome który miał zastąpić EU Rome. To tak krótko.

Zalety:
- Ekonomia, daje to jako zaletę, ale wygląda to trochę bardziej ubogo niż w Victorii 2, ale wygląda to ok, jest wojna = popyt na broń itp., rozwija się kolej = potrzeba więcej stali, itd., to działa dobrze.
- System populacji?, cóż, też wydaje się to bardziej uproszczone względem Victorii 2, grałem jeszcze za krótko żeby stwierdzić ile to ma sensu, ale z zasady wygląda jak z ekonomią, proste zależności, wprowadzasz jakieś prawo - jedna grupa ludzi jest zadowolona, inna nie.
- Ilość państw do wyboru (jak to w grach paradoxu), ALE brakuje mi bardzo różnic między państwami, rozwiązali to fajnie choćby takimi drzewkami narodowymi w HoI 4
- Optymalizacja, zobaczymy jak w dalszych fazach gry, póki co ok, żadnego wywalania i spadków fps. /ed. W dalszej fazie gry lekkie ścinki, jak zawsze :-)
- Cechy postaci, lubię to urozmaicenie

Neutralne
- Technologie, ok, jest ich przyzwoita ilość, ale odnoszę wrażenie że jednak za szybko się je odkrywa i są strasznie niezbalansowane.
- Interfejs, o ile większa jego część jest czytelna i intuicyjna, tak np. nie rozumie, kto wymyślił możliwość budowy w 3 różnych okienkach (i inne powtarzające się opcje w różnych okienkach)
- Grafika, jest ładna, ale naprawdę nie ma znaczenia w tej grze.

Wady
- Walka, sam sposób walki jest ok, nawet pasuje do tej gry. Z tym że głębia walki to już kompletne dno. Krótki opis jak wygląda walka - wybierasz generała/generałów, mobilizujesz wojsko, wybierasz fronty, wybierasz jedną z 3 możliwości (atak, obrona, i "spoczynek - czyt. nic nie rób"), iiiiiiiii... właściwie tyle? jedynie musisz zerknąć czasem czy cyferki są na twoją korzyść czy nie.
- Dyplomacja, nie znam gry w której byłoby to coś rozbudowanego i jednocześnie działającego... Cóż, tu jest nawet rozbudowana (wydaje się że jest więcej opcji niż w innych grach paradoxu), ale działa to jak zawsze na zasadzie "lubi nas, nie lubi nas", i brakuje możliwości zwiększania i zmniejszania relacji. Sam system interesu państw jest nieco skopany, tzn. w moim państwie Autokratycznym (Kraków), rządzonym przez właścicieli ziemskich wybuchła rebelia wywołana przez liberałów, i państwem które mnie samo od siebie wspierało było coś tam z Azji, Francja i Wielka Brytania, jaki w tym mieli interes, któż to wie :-)
- Wywoływanie wojen, wygląda to dobrze, musimy mieć jakiś powód do jej wywołania (takie CB z innych gier paradoxu), system z fazami też wygląda dobrze, jest potencjał, ale obecne wykonanie, tragedia. Powiem wam jak wyglądało wyjście spod Austriackiego buta przez mój Kraków. Założenie miałem takie - poprawiać relacje z Prusakami i Wielką Brytanią, dawać im hajsu ile wlezie, żeby mnie lubili i mi pomogli, po paru latach stwierdziłem że to już czas, wysunąłem żądanie niepodległości... No i przyszedł czas na przekonywanie państw do tego żeby mi pomogły, a nie przebrzydłym Austriakom, no i patrzę, tak - Wielka Brytania, zgodzi się tylko i wyłącznie za przysługę - ok rozumie, nie mają interesu w tym regionie, ale mogą coś ode mnie kiedyś tam chcieć (spoiler - nic nigdy nie chcieli, i po czasie ta "przysługa" wygasła, lol), ok ma to sens, Prusacy... cóż był to rywal Austrii, zakładałem że będą chcieli jakieś tereny Austriaków + coś tam ode mnie, nie no co ty, dałem tylko jakieś wyzwolenie państwa przez Austriaków i Prusacy byli szczęśliwi, Ruskie - ich nie zakładałem że mi będą chcieli pomóc (zresztą chciałem ich tereny odbijać jako pierwsze, to uznałem że współpraca nie ma sensu), ale chcieli mi pomóc, za bliżej nieokreśloną przysługę (tak, też z niej nigdy nie skorzystali), Turki - pomogli Austrii za hajs, Francja - pomogła mi za jakiś dostęp do portu na terenie Austrii (szczerze, kliknąłem byle co gdzie było na zielono)... Także tak naprawdę moja cała intryga nie miała większego sensu, sprawdziłem kilka razy, system działa dosyć dynamicznie/losowo, tzn. nie mamy dużego wpływu kto nam będzie pomagał (owszem, mamy z relacji, ale w innej wersji to np. ruskie pomagały Austriakom, a mi turki pomagały za hajs Austriaków), no i walka o niepodległość oczywiście się udała.
- AI - jak w każdej grze paradoxu na początku, leży (przypomnijcie sobie HoI 4 na początku i niepilnowanie granic przez AI xD, choć ponoć na nowym dodatku też to wspaniale wygląda....). Odnoszę wrażenie że produkcje to robi losową, a technologie wybiera wróżąc z kart.

To tak wstępnie po tych 10 godzinach, na razie daje im szanse, i mimo wszystko zostawię jako "polecam", ale zobaczymy czy coś poprawią, czy zostawią jak Imperatora...

Ok

Wspaniała gra

.