Nainstalovat Steam
přihlásit se
|
jazyk
简体中文 (Zjednodušená čínština)
繁體中文 (Tradiční čínština)
日本語 (Japonština)
한국어 (Korejština)
ไทย (Thajština)
български (Bulharština)
Dansk (Dánština)
Deutsch (Němčina)
English (Angličtina)
Español-España (Evropská španělština)
Español-Latinoamérica (Latin. španělština)
Ελληνικά (Řečtina)
Français (Francouzština)
Italiano (Italština)
Bahasa Indonesia (Indonéština)
Magyar (Maďarština)
Nederlands (Nizozemština)
Norsk (Norština)
Polski (Polština)
Português (Evropská portugalština)
Português-Brasil (Brazilská portugalština)
Română (Rumunština)
Русский (Ruština)
Suomi (Finština)
Svenska (Švédština)
Türkçe (Turečtina)
Tiếng Việt (Vietnamština)
Українська (Ukrajinština)
Nahlásit problém s překladem
Z początku wszystko przebiegało pomyślnie. Guślarz, mistrz ceremonii, dokonywał odpowiednich obrzędów i przywoływał zjawy. Przybył duchy lekkie pod postacią aniołków, straszne widmo Złego Pana oraz Dziewczyna, która miała na imię Zosia. Wzywanie duchów zakończyło się już, gdy nagle pojawiło się nowe widmo, którego Guślarz wcale nie wzywał.
Nikt nie wiedział jak przybyło. Być może cały czas znajdowało się w kaplicy, ale ukrywało się. W czasie dziadów ludzie starają się pomóc zbłąkanym zjawom, więc Koźlarz spytał, czego potrzeba temu upiorowi. Zmarły nie odpowiadał,
Z początku wszystko przebiegało pomyślnie. Guślarz, mistrz ceremonii, dokonywał odpowiednich obrzędów i przywoływał zjawy. Przybył duchy lekkie pod postacią aniołków, straszne widmo Złego Pana oraz Dziewczyna, która miała na imię Zosia. Wzywanie duchów zakończyło się już, gdy nagle pojawiło się nowe widmo, którego Guślarz wcale nie wzywał.
Nikt nie wiedział jak przybyło. Być może cały czas znajdowało się w kaplicy, ale ukrywało się. W czasie dziadów ludzie starają się pomóc zbłąkanym zjawom, więc Koźlarz spytał, czego potrzeba temu upiorowi. Zmarły nie odpowiadał,
Z początku wszystko przebiegało pomyślnie. Guślarz, mistrz ceremonii, dokonywał odpowiednich obrzędów i przywoływał zjawy. Przybył duchy lekkie pod postacią aniołków, straszne widmo Złego Pana oraz Dziewczyna, która miała na imię Zosia. Wzywanie duchów zakończyło się już, gdy nagle pojawiło się nowe widmo, którego Guślarz wcale nie wzywał.
Nikt nie wiedział jak przybyło. Być może cały czas znajdowało się w kaplicy, ale ukrywało się. W czasie dziadów ludzie starają się pomóc zbłąkanym zjawom, więc Koźlarz spytał, czego potrzeba temu upiorowi. Zmarły nie odpowiadał,
Post this on the walls of the 12 prettiest rapists you know...
❤¸.•*""*•. ¸❤ ❤¸.•*""*•. ¸❤ ❤¸.•*""*•. ¸❤