ej marcin, ja juz ogarnalem caly sprzet, kiedy chcesz ta lewatywe? w sumie fetysz jak fetysz, nie zostawie cie z tym samego

Wczoraj, śpiesząc się na impreze musiałem wejśc do łazienki gdzie aktualnie kąpał sie mój Ojciec (tak wiem, zaczyna sie jak dobry pornus). Myje zęby :

(T) Paweł, weź gąbke i umyj mi plecy.
(P) Co ?!?!
(T) No umyj mi plecy.

Myśle sobie: „ku**a troche to dziwne”. No ale w końcu czemu nie przecież to mój tato, więc z lekką wątpliwością biorę tą gąbke i powolnym ruchem ręki zbliżam sie ku przeznaczeniu. I w tym momencie Tata-troll odpala :

„Ja pierd**e wiedziałem, że jesteś pedałem”

101.4 hours past 2 weeks i ty mi mowisz o zyciu?:DD jebany przygrywie zlituj sie miec 101h i robic 4-20, trzeba byc jebanym nieudacznikiem, polecam operatora jebanej lopaty, zarobisz cos matce na chleb chociaz :D pozdro smieciu

poznałem wiele osób które dbają o swoj stan fizyczny i szanuje to jak i rowniez po czesci troche zazdroszcze, marcin nalezy do takich osob. Pamietam jak byl chudym leszczem jeszcze w gimnazjum razem sluchalismy slipknota i nigdy nie spodziewalem sie ze marcin kiedykolwiek zrobi sie jak to mowia na ulicy "przypakowany". no ale rozni ludzie rozne rzeczy zmieniaja sie z czasem i marcin zaczal cwiczyc, naprawde zrobil ogromne postepy i wyglada niesamowicie ale jest jeden problem. Marcin staje sie strasznie agresywny od kiedy zaczal wpierdalac ta kreatyne, nie rozumiem na co mu to ale nie idzie z nim pogadac. Najgorzej jest odrazu po jak wpierdoli sobie troszke, rzuca nim i miota, krzyczy jakies dziwne slowa (szpady, wazony?? marek jozwiak???) strasznie mi przykro ze tak sie zachowuje i zaluje ze zamiast tego gowna zrec nie znalazl sobie innego sposobu na diete pozdrawiam

-rep wh and wallhack ))

+Rep Nice and Friendly trader