11
Products
reviewed
0
Products
in account

Recent reviews by integro37

< 1  2 >
Showing 1-10 of 11 entries
No one has rated this review as helpful yet
46.4 hrs on record
Gra wciąga mimo tylu lat na karku, ciekawa historia oraz wyśmienity klimat dzikiego zachodu. Ubolewam, że nie zrobiono remake na silniku drugiej części, za to jest to bardzo dobry port, który na premierę wersji pc działa bez problemu, co nie zawsze rockstarowi wychodziło, ogrywałem na steamdeck. Polecam świetny klasyk.
Posted 2 December, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
13.5 hrs on record (9.1 hrs at review time)
Relaksująca i wciągająca, polecam
Posted 24 November, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
541.0 hrs on record (501.0 hrs at review time)
Najlepsza i najbardziej dopracowana i dopieszczona gra z masą detali, świetny klimat, muzyka, grafika i przede wszystkim fabuła.
Posted 27 November, 2020. Last edited 29 November, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
155.7 hrs on record (80.1 hrs at review time)
Jedna z najlepszych gier z ciężarówkami na rynku.
Posted 1 December, 2019. Last edited 27 November, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
55.0 hrs on record (42.8 hrs at review time)
Kolejna część świetnej, klimatycznej serii, POLECAM!
Posted 29 June, 2019.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
135.6 hrs on record (58.7 hrs at review time)
Wciągająca, mroczna, świetna i cholernie trudna gra, polecam.
Posted 26 November, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
56.8 hrs on record (38.7 hrs at review time)
Early Access Review
Świetny symulator pola bitwy z dużym potencjałem.
Posted 27 November, 2017.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
1 person found this review funny
443.5 hrs on record (108.7 hrs at review time)
10/10
Posted 23 November, 2016.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
23.4 hrs on record (23.3 hrs at review time)
Driver San Francisco jest bez wątpienia udanym powrotem serii. Gra ta jest świetnym zręcznościowym samochodowym sandboxem z ogromną ilością zawartości. Dużo w wyścigi nie gram, ale ostatni raz tak dobrze bawiłem się grając w Test Drive Unlimited, Burnout Paradise i Need for Speed: Most Wanted (2005). Z początku fabuła jak i tryb SHIFT wydawały mi się bezsensownym pomysłem twórców, psującym rozgrywkę, jednak szybko zmieniłem zdanie. Gra jest jak najbardziej udanym tytułem, który sprawia masę przyjemności z pędzenia zatłoczonymi ulicami San Francisco.
Ocena 9/10

PLUSY:
-ogromne miasto (większy obszar widziałem tylko w TDU i The Crew, poziom detali miasta natomiast nie wiele gorszy niż ten z GTA IV)
-5 pasmowe amerykańskie autostrady
-tryb SHIFT
-masa wyzwań, wyścigów, dodatkowych misji itp.
-fabuła
-prze ogromna ilość (grubo ponad 100) licencjonowanych pojazdów (samochody "zwykłe", klasyczne, sportowe, cieżarowe, furgonetki, pojazdy specjalne), które musimy odblokować i wykupić
-przyjemny zręcznościowy model jazdy
-drifty, poślizgi, skoki, jazda autostradami/przez miasto +250km/h
-dopracowany widok zza kierownicy w każdym pojeździe
-przyjemny dla oka model lekkich i średnich zniszczeń
-muzyka
-przerywniki filmowe

MINUSY:
-momentami zbyt prosta
-brak "cięzkich" zniszczeń (przy tak dużej liczbie wypadków jakie będziemy umyślnie powodować i obecności specjalnej kamery pokazującej wypadki szkoda, że nie wygląda to lepiej i efektowniej, chociażby tak jak w Burnout Paradise)
Posted 9 September, 2015.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
23.4 hrs on record (23.2 hrs at review time)
Hitman Absolution piąta już gra z płatnym zabójcą w roli głównej. Jako fan serii, który przeszdł kilka razy poprzednie tytuły jestem zawiedziony tą częścią i według mnie jest to najsłabsza odsłona. Jako sama gra nie jest zła, a dla osób nie zaznajomionych z serią, może to być ciekawa skradanka z elementami akcji, ale jako Hitman zdecydowanie najsłabsza część z dużą ilością irytujących nowośći i zmian w stosunku do poprzednich części. Zaznaczam, że recenzję opieram na trybie profesjonalisty, w którym nie używałem umiejętności intuicji. Jedną z najbardziej denerwujących rzeczy w tej grze jest sztuczna inteligencja i paradoksalnie denerwujące skradanie. Chodzi o to, że posiadając przebranie dające teoretycznie swobodny dostęp do danego obszaru to i tak lepiej się skradać, aby nie zostać zidentyfikowanym i przejrzanym przez np. innych strażników. O ile na niskim poziomie trudności nie jest to takim problemem, bo wszyscy wolniej reagują oraz posiadamy spore, regenerujące się zapasy intuicji (pomoga nam m.in. pozostać nie wykrytym przez zakrycie twarzy przechodząc obok danej osoby), to na wyższych gdzie posiadmy nie wielką jej ilość lub nie mamy jej wcale do dyspozycji to przebieranie i tak staje się "bezużyteczne", bo i tak zawsze dla bezpieczeństwa lepiej się skradać. W innym wypadku zdarza się, że potrafią nas z daleka i to gdy stoimy odwróceni tyłem poznać mimo tego, że nie widzą naszej twarzy, a na głowie mamy czapkę z okularami, albo inną maskę, a do tego czesem gdy jest całkiem ciemno (np. obława w bibliotece, gdzie mimo przebrania za policjanta zdarzało się, że poznawali mnie w miejscach w których realnie nie było by to możliwe). Rozumiem wprowadzenie takiego systemu, ale bez przesady, żeby często każdy strażnik, każda osoba była nagle tak podejrzliwa i to często w dziwnych sytuacjach, bez przyczyny. Dodatkowo osobą grającym na wyższych poziomach nie dano za dużej możliwości wtapiania się w otoczenie (co prawda jest parę takich miejsc, gdzie np. jako elektryk możemy majstrować przy skrzynkach energetycznych, przez co inni nie zwracają na nas uwagę, ale moim zdaniem za mało takich miejsc), bo nie posiada wtedy intuicji przez co nie ma możliwości zakrycia twarzy, co też jest bez sensu, bo wychodzi na to, że na wyższych poziomach główny bohater nie zdaje sobie sprawy jak łatwo może go ktoś rozpoznać i zostajemy "upośledzeni" o tą czynność, która w sumie sama w sobie jest trochę głupia jakby nie patrzeć (można dojść do wniosku, że wystarczy tylko podrapać się po twarzy by nagle każdy przestał zwracać na nas uwagę, co jest o tyle śmieszne, że normalnie stojąc w pobliżu takiej postaci na wyższych poziomach trudności wystarczy chwila by nas zdemaskowali) i tak jesteśmy skazani na ciągłe skradanie. Można było to rozwiązać w inny sposób. A tak nowemu Hitmenowi bliżej do Splinter Cell (zwłaszcza Conviction), niż do poprzednich części, przez co dużo traci, bo nie tylko na tym polegała ta gra, czyli ciągłym skradaniu (chyba, że mamy zamiar przejścia suit only), tylko na kombinowaniu, planowaniu i w końcu przeprowadzeniu perfekcyjnego zabójstwa często przechodząc obok niczego nie spodziewających się osób. To było jedną z tych rzeczy która dawała ogromną satysfakcję w poprzednich częściach. A tak dochodzi często do śmiesznych sytuacji, kiedy przykładowo przemykam w przebraniu pomiędzy przeciwnikami i komentują moje dziwne zachowanie, wychodzi, że mniej podejrzane jest ciągłe poruszanie w przysiadzie i to w biegu (ta metoda zresztą jest całkiem praktyczna), niż normalne przemieszczanie się. Dziwna jest logika tej gry. Jeżeli chodzi o sztuczną inteligencję to działa ona także w drugą stronę. Czasem zdarza się, że strażnik przejdzie obok, nie zauważając nas, albo na jego oczach schowamy się do szafy, a on nic na to nie zareaguje. Albo, albo bez problemu udało mi się zabić Dijanę, jedną ze świętych na oczach rozmawiającego z nią strażnika, który po chwili zignorował zajście, idąc w swoją stronę. Ogólnie w tej kwestii zdarzają się różne bugi. Tak samo jak z odpalaniem niektórych skryptów, ale to już żadko. Podoba mi się natomiast rozwiązanie w przypadku naszego wykrycia, czasem przeciwnicy od razu nas nie atakują, przez co nie wywołujemy od razu chaosu i gra nie zmienia się w jedną wielką masakrę. Jeżeli wtargneliśmy na strzeżony obszar poproszą nas o opuszczenie go, czasem kulturalnie mówiąc, a czasem w bardzo wulgarny sposób sypiąc mięsem na lewo i prawo. Jeżeli natomiast zorientują się, że podszywamy się pod kogoś, często dają nam szansę do poddania się prosząc nas wtedy o spokuj, rozwagę i o ile jest to tylko jeden przeciwnik to bez problemu możemy się go pozbyć po cichu, w chwili gdy do nas podchodzi. W innym wypadku przydaje się branie takiej osoby jako żywą tarczę. Jeżeli gramy o jak najwyższy wynik, albo status cichego zabójcy oczywiście nie możemy dopuścić do takich błędów, mimo wszystko ciekawa nowość.
Podsumowując Hitman jako gra wypada całkiem nieźle, jako kontynuacja bardzo się zawiodłem i jest to według mnie najsłabsza część serii i jako fan wystawiam ocenę 6+/10. Mimo to całkiem dobrze się bawiłem i gra warta ogólnego polecenia. Jednak nie jest już to ten sam Hitman, gdzie nad jedna misją siedziało się parę godzin, planowało, tak aby jak najperfekcyjniej ją rozegrać. Resztę plusów i minusów opisałem niżej w krótkim zestawieniu.

Plusy:
-wygląd, szczegółowość lokacji, klimat i ich zróżnicowanie
-system punktacji poziomów na bieżąco oceniający misję
-mimo korytarzowych lokacji spora ilość możliwości obejścia, przejścia do dalszych etapów misji, sposobów likwidacji celów
-grafika i jej optymalizacja
-długość gry, ilość misji
-ciekawe główne czarne charaktery np. Blake Dexter
-Miłogost Reczek jako Blake Dexter w polskiej wersji
-możliwość ogłuszania, przyduszania gołymi rękami
-duża ilość ciekawych rozmów między npc
-możliwość uniknięcia strzelaniny po wykryciu
-duża ilość wyzwań, mobilizująca do przejścia poziomów na różne sposoby
-duża ilość easter eggów
-tryb kontrakty

Minusy:
-stuczna inteligencja
-częte wymuszone ciągłe skradanie na wyższych poziomach trudności, pomimo przebierania się
-snajperka, shootgun chowane do kieszeni! jak to możliwe?!
-brak wyboru narzędzi, broni przed misją, ulepszania ekwipunku itp. (możliwe tylko w trybie kontrakty)
-brak możliwości zaglądania do innych pomieszczeń przez dziurkę od klucza, czyli znowu krok w tył w stosunku do poprzedników (wszystko oczywiście za sprawą wprowadzenia nowego cudownego systemu intuicji, który pozwala widzieć przez ściany, oczywiście na najwyższym poziomie nie mamy takiej możliwości, więc się pytam czemu nie mogę patrzeć przez jebaną dziurkę od klucza, by sprawdzić co się dzieje w pomieszczeniu obok? tylko muszę wchodzić na przypał)
-system checkpointów (mało przydatny, źle zlokalizowany, reset skryptów i przeciwników w przypadku wczytania)
-małe ciasne, tunelowe lokacje, misje podzielone na odrębne pomniejsze etapy
-po przejściu danego etapu misji w kolejnych lokacjach przeciwnicy mimo np. zrobienia masakry zachowują się tak jakby nic się nie stało, gdzie czasem nowym etapem jest przejście przez drzwi
-kiepski polski dubbing (Małaszyński! oczywiście są również wyjątki)
-wprowadzenie magii i nadludzkich umiejętności pana 47, czyli system intuicji
-fabuła
-Tobias od samego początku sprawia wrażenie cipowatego, zestarzałego zabójcy, w którym nagle zaczęły się budzić jakieś emocje
Posted 28 July, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2 >
Showing 1-10 of 11 entries