Kolejna gra typu eksploracja+survival, którą ogrywam z tym samym ziomkiem, z którym między innymi Rafta. Gra bardzo przyjemna, od początku wciągająca. Miło nas zaskoczyła, miała być prężnie rozwijana, ale...
Obecnie mimo iż nie pokonaliśmy ostatniego bossa, po tych 78 godzinach straciliśmy trochę ochotę na granie, bo deweloperzy trochę sobie odpuścili. Czekamy na kolejny update, może wtedy wrócimy skończyć ostatniego bossa, a także zobaczyć coś, co dodadzą twórcy gry. Wracając, gra warta ogrania z przynajmniej 1 znajomym.

Fabuła: 5/10: Powiedzmy sobie szczerze, to survival a nie gra RPG, dlatego fabuła opiera się na zabijaniu kolejnych bossów, mimo to bardzo chętnie się to robi, ponieważ każdy boss związany jest z innym biomem, co wymusza stopniowe zbieranie materiałów, tworzenie odpowiedniego ekwipunku, eksplorację mapy i ostatecznie walkę.
Rozwinięcie gry: 8/10, dużo opcji, bardzo przyjemne budowanie, duża i zróżnicowana mapa, sporo mobków i miejsc do eksploracji pokroju jaskiń, dungeonów etc. Mogłoby być tego jeszcze więcej :P
Mechaniki gry: 9/10, bardzo dużo ciekawych mechanik, które odkryjecie podczas grania - nie będę psuć Wam zabawy, ale naprawdę warto spróbować!
Grafika: 10/10, idealnie uderza w klimaty wikingów, moim zdaniem znakomicie pasuje do tego typu gry. Wiadomo, nie ma podjazdu do wytworów typu Wiedźmin czy Tomb Raider, to zupełnie inna klasa. Chodzi mi jedynie o klimat, to subiektywna opinia.
Optymalizacja: 8/10, jest okej, czasem potrafi lekko poklatkować na komputerze ~2016 roku (I5 7600k, GTX 1060, 16GB RAM).
Bugi: raczej nie ma, okazjonalnie niektóre moby potrafią stanąć w miejscu i nie móc się ruszyć.
Miłego grania :)