Recent reviews by engine_error

O Entropy: Zero 2 dowiedziałem się od kolegi i postanowiłem dać grze szansę przy jednoczesnym założeniu, że raczej będzie to średniak z karabinami i to tyle.
Mogę z przyjemnością stwierdzić, że moje założenia były błędne. Recenzowana gra, podobnie jak oryginalny Half Life 2 jest świetną produkcją i posiada wiele wspólnych cech ze wspomnianym wcześniej tytułem, sama również zaskakuje nowymi, oryginalnymi pomysłami.

Rozgrywce tempo nadają różne etapy gry, gracz doświadcza momentów pełnych akcji, atakowany jest jednocześnie przez przeciwników skaczących po ogromnym hangarze, zwykłych rebeliantów czy też zabójczych snajperów.
Akcja zwalnia, gracz zostaje pozbawiony broni, przestaje ścigać, a sam staje się ściganym. Gra serwuje nam rozwiązywanie prostych logicznych zagadek, tuż pod nosem przerośniętego zombie.
Następnie mamy możliwość podróżowania na dalekie dystanse samochodem pancernym kombinatu po specjalnie przygotowanych do tego, rozległych, mapach.
Entropy: Zero 2 naturalnie nie jest kanoniczne, choć w pełni na to zasługuje. Idealnie wpasowuje się w uniwersum i nie burzy w żaden sposób imersji. Fabularnie akcja toczy się po wydarzeniach z Half Life'a 2. W pewnym momencie sami wykonujemy szturm na bazę ruchu oporu który mogliśmy zauważyć w Epizodzie 2 dzięki transmisji Judith Mossman.
Technicznie gra jest zrobiona bardzo dobrze. Bronie mają dopasowany feeling strzelania. Entropy: Zero 2 zaskakuje nas takim unikalnym wyposażeniem jak chociażby granaty xen.

Nie można również pominąć dialogów. W prologu otoczeni jesteśmy funkcjonariuszami kombinatu, możemy poznać ich opinie, myśli, zwrócić uwagę na wyprany mózg i indoktrynacje jaką zafundowali im obcy, coś niesłychanie ciekawego dla ludzi znających lore. Główny bohater - 3650, uwielbia rzucać ripostami i tekstami na wzór z klasyków filmowych, nie jest też przy tym żenujący. Warto również wspomnieć, że 3650 jest postacią której charakter rozwija się wraz z postępem fabularnym. Staje się bardziej ludzki, dzięki swojemu mechanicznemu przyjacielowi Wilsonowi, który pomaga mu przetrwać.

Podsumowując, Entropy: Zero 2, jest świetną produkcją na miarę oryginalnego Half Life'a 2. Nie można zaprzeczyć, że zasługuje na jak najlepsze oceny. Polecam każdemu fanowi serii, jak i ludziom nieznającym uniwersum, zagrać w tę grę zapewnia kilka godzin dobrej zabawy.

elegancka gra w zonie się rozwiązuje zagadki i zadania, polecam

Gra strategiczna od studia Paradox Interactive.

W sumie trudno określić od czego można by było zacząć tę recenzje, ze względu na to jak duży ogrom detali i mechanik ta gra posiada. Zarządzamy naszym państwem w latach 1936-1948, gra jest swoistym symulatorem drugiej wojny światowej. Nasze zwierzchnictwo nad państwem obrazuje się praktycznie pod każdym kątem. Polityki światowej, badań, celów narodowych, budową przemysłu i infrastruktury pod działania wojenne, budowaniem armii, lotnictwa oraz floty. Zrozumienie wszelkich mechanik tej gry wymaga poświęcenia kilkunastu godzin ale w ogólnym rozrachunku warto. Aczkolwiek gra nie jest spójna historycznie w 100%, choć tryb ów tryb istnieje. Możemy zaś ustawić grę tak że to co się stanie będzie wielką niewiadomową. Sojusz Polski z III Rzeszą, Powrót Austro-Węgier, Unia Francusko-Brytyjska - Tutaj wszystko jest możliwe. Na początku wspomniałem iż jest to gra od Paradoxu, więc bez wcześniejszego kupna DLC nie ma właściwie sensu granie w to. Gra w swojej podstawce jest niczym sam szkielet, dodatki dopiero dają nam mięśnie, organy itd. Chciałbym zakończyć swoją recenzje na słowie o trybie wieloosobowym, sprawa wygląda tak że nie jest za bardzo przystosowany, ta gra jest pod singla nie pud multika, zdarzają się błędy przy synchronizacji, w przypadku grania wielu, wielu graczy prędkość trzecia to maksimum. W przypadku wojny światowej byłbym skłonny powiedzieć iż prędkość druga albo nawet i pierwsza.

W ogólnym rozrachunku moja ocena to 8.5/10

Genialna gra

Gra warta do kupienia jedynym minusem jest liczba graczy,

No.