Plusy:
+ mroczna, tworząca niesamowity klimat grafika
+ cudowne doznania hack n' slash
+ walka... po prostu miodna
+ fabuła - wciągająca, zawsze o coś chodzi, próbujemy "ratować świat"
+ pozyskiwanie itemów - tutaj porównanie do Diablo 3, rzadziej ale dużo bardziej cieszy
+ trudność - na początku czujemy się jak bogowie - schody zaczynają się ok. 20 lvla, wtedy też zaczyna się prawdziwa gra
+ do pewnego levela nie potrzebujemy żadnych umiejętności, możemy grać jedynie za pomogą myszki, drugą ręką możemy jeść nasze ulubione Lays'y paprykowe (przecena w Biedronce, 30% powietrza więcej, polecam!)
+ całokształt, gra zachęca do grania już od pierwszych minut
+ poziom weterana wymaga od nas niebanalnych umiejętności w grach tego gatunku
+ liczba mozliwych kombinacji klas... duża!
+ nie ma kiedy się znudzić, zbyt dużo klas do ogrania!
+ segregacja itemów (tych w eq jak i leżących na ziemi, pokazują nam się tylko te, które chcemy)
+ ciągłe wspieranie przez twórców, co skutkuje minimalną ilością błędów (chyba najmniej zbugowana gra w jaką grałam)
+ transmogryfikacje!! ((od pewnego czasu) twórcy poszli w dobrą stronę)
+ ogromne(!!!) możliwości rozwoju postaci
+ wciąga!

Minusy:
- wciąga!
- NPC czasami gubią się we własnych słowach, ale to nieistotne
- wszędzie te głupie, zielone kryształy (w pewnym sensie to plus, bez nich byłoby za łatwo)
- póki co więcej nie znalazłam, co stawia tę grę wyżej od Path of Exile a może i nawet Diablo
- ze względu na małą ilość minusów, niżej podaję krótką definicję Tosta
- Tost – kromka pieczywa, najczęściej tzw. „tostowego”, podpieczona w tosterze lub piekarniku, rodzaj grzanki.

Mimo, iż jestem wielką fanką Diablo 3, Grim Dawn o wiele bardziej budzi mój respekt oraz pobudza fascynację gatunkiem. Jest to gra stworzona dla osób, które chcą coś osiągnąć nie tylko grindem, ale ciężką praca połączoną z dobrą zabawą.

Zagłebiając się w ten tytuł, poznasz definicję gatunku ARPG.