RECENZJA SPOILEROWA, JEŚLI NIE GRAŁEŚ W SUCIDE SQUAD KTJL NIE CZYTAJ TEJ RECENZJI.
Suicide Squad KTJL to bardzo ciężka gra do oceny, ale zacznijmy od początku.

NAJWAŻNIEJSZE KWESTIE O GRZE:
Największą bolączką dla mnie i pewnie 99% graczy jest chamska poprawność polityczna i wciskanie na siłe do takiej gry aktywizmu, LQBT+ itd. Byłbym wstanie zrozumieć gdyby takie motywy się pojawiały raz na jakiś czas i człowiek nawet by tego nie zauważył. Ale Rocksteady wyszło naprzeciw graczy i Suicide Squad to jeden wielki akt aktywizmu.

1. Przy wejściu do Gmachu Sprawiedliwości jest wielki tęczowy napis "WE WELCOME ALL HEROES" z tęczową flagą.
2. Scena jak Sucide Squad była blisko dopadnięcia Lexa, to nasi złoczyńcy się freezują i ostatnią osobą która może się jeszcze ruszać jest Harley Quinn, nie idąc w szczegóły bo też nikogo to nie interesuje postanawia klepnąć w dupe Deadshota co w aktualnych standardach jest okej. Nie chce nawet myśleć co by było gdyby jeden z osobników płci męskiej klepnął Harley. Prawdopodobnie osoba odpowiedzialna za taką scene wyleciałaby na butach z pracy.
3. Kolejną sceną jest robienie z facetów bezbronne dzieci w porównaniu do wielkich, silnych i niezależnych kobiet. Nasi bohaterowie są pomiatani przez Amande Waller, co jest jeszcze w miare zrozumiałe patrząc z perspektywy filmów. Ale drugą osobą która nami dyryguje to Wonder Woman która też jako jedyna walczy o pokój na świecie i stawia ogromny opór Supermanowi. Po swojej nieudanej misji bohatersko odchodzi w okolicznościach smutnej muzyczki. Ale Batmana to możemy zarżnąć jak psa bez zbędnych ceregieli, zwykłą kulką w łeb. Gdyby ta scena jeszcze była okraszona osobistymi emocjami Harley Quinn może byłaby do wybaczenia, bo ta gra polega na eliminacji Ligi Sprawiedliwości ale sposób w jaki jest zabijana cała liga to jakiś nieśmieszny żart, a szczególnie w przypadku Batmana. Tych przykładów mogę wymieniać dziesiątki ale chodzi generalnie o obraz całego problemu.

GAMEPLAY:
Nie jestem fanem looter shooterów, jak się dowiedziałem, że ta gra to będzie looter shooter to cały hype ze mnie spadł. Nie za bardzo rozumiem dlaczego Rocksteady pracowało na tą grą 10 lat. Po tylu latach pracy gracz ma prawo wymagać troche więcej od gry, a my w zamian dostajemy powtarzające się misje poboczne. Żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał, bardzo często w grach trzeba sztucznie napompować ilość contentu ale tutaj wszystkie misje poboczne wyglądają tak samo:
1 typ misji pobocznej: Skacz po dachach jak małpa żeby uratować cywilów i dostarczyć ich do autobusu.
2 typ misji pobocznej: Rozwal wszystkie totemy podłączone do głównego inkubatora żeby rozwalić inkubator.
3 typ misji pobocznej: Dostarcz do autobusu ilość X ładunków, wciśnij E i zrób to jeszcze raz.Wszystkie aktywności niefabularne zrobione są na jedno kopyto.Do kwestii strzelania nie mam żadnych zarzutów, strzela się przyjemnie i rozwój postaci jest ciekawy. Mapa jest wystarczająco duża i jest sporo ciekawostek. W Suicide Squad jest w miare zachowany "cringe'owy" humor znany z filmów. Widać, że czasami brakuje tej grze pazura i puszczenia hamulców z żartami.

PODSUMOWANIE:
Tak jak napisałem na początku, Suicide Squad jest ciężką grą do oceny. Jeśli jesteś w mniejszości i lubisz looter shootery ta gra napewno wpasuje się w twój gust, mechaniczne sama gra jest zrobiona dobrze, nie licząc skopanej optymalizacji ale wiadomo, że wraz z rozwojem gry się to ogarnie. Pod względem graficznym też SS nie wypada źle, po prostu dobrze wygląda, nie jest to jakaś rewolucja ale osoby które oczekiwały grafiki jak z Arkham City są same sobie winne, to nie jest typ gry który mógłby tak wyglądać. Jeśli jesteś fanem DC i chcesz zobaczyć godną śmierć Justice League, nie graj w te grę. Tak jak Rockesteady i WB potraktowali Batmana a zarazem ostatni występ Kevina Conroya to przegięcie pały. Osobiście grało mi się przyjemnie ale fabuła mnie nie porwała, napewno wrócę do Suicide Squad kiedy wypuszczą wszystkie zaplanowane sezony, ale tym razem bez żadnych oczkiewań. Oczekuje, że WB i Rocksteady przynajmniej nie zwieszą projektu po dwóch pierwszych sezonach bo szczerze wątpie, że gra będzie dalej rozwijana widząc jak gra się sprzedała i raczej nie zanosi się na poprawę. Napisałem te recenzje ze smutkiem, jestem mega fanem Legionu i wszystkie moje oczekiwania zostały zabite przez bande krawaciarzy którzy woleli zrobić grę usługę z wiadomymi poglądami. Trzymajmy się wszyscy w nowym świecie popkultury bo nadchodzą przed nami ciężkie czasy. PEACE.