S0ren^ShaDoW
Patrick   Poland
 
 
:polishflag: :cozybrawlhalla1: Witam wszystkich! :cozybrawlhalla1: :polishflag:




:_sword_::gng::aerquestion::ak_knight::bz2retro::pumpgunammo::csgocross::csgoct::csgohelmet::P6::note::dizombie::wallofshame::zombierunner::DOPPLEGANGER::doorways_skull::gmod::skullboy::2015holly::2018salienpsychic::KholatCompass::boomerang_kao::kao_the_kangaroo::ChurchCandle::lunar2020confidentrooster::lunar2020horrifiedrat::lunar2020playfuldog::lunar2020thinkingtiger::lunar2019coolpig::lunar2019crylaughingpig::lunar2019grinningpig::lunar2019laughingpig::lunar2019madpig::lunar2019scowlingpig::lunar2019shockedpig::lunar2019sleepingpig::lunar2019smilingpig::lunar2019wavingpig::dynamite::moavwarrior::Smash::l_wing::wfas_f::wfas_w::aargh::revolver::stake::thecount::thecrucifix::birdportal::deadmud::feet::glukkon::healer::oscar::WaldensRifle::EXPLODARAMA::postalsnowman::stop1::Stop_Sign::theLeaf::sniperskull::Ohdeer::cleancake::cleandino::cleanfloppy::cleanhourglass::cleankey::dustpan::featherduster::2017stickycrab::2017stickydrink::2017stickypopsicle::summer2019cockatiel::summer2019corgi::summer2019hare::summer2019horn::summer2019logopig::summer2019pig::summer2019vehiclecorgi::summer2019vehiclepig::shflag::sunriserv::2016yeti::dealwithit::trilogo::polishflag::deery::fishyemo::hiddenentity::squirrely::lvl1pages::2016gameingame::2016imnotcrying::2016trophy::2016villain::2017eyeball::2017meatball::2019clover::2019headphones::2019space::mafiabird::mountandbladebird::2018bestaward::2018bestcoffee::cozybethesda::cozybrawlhalla1::cozybrawlhalla2::cozybrawlhalla7::cozycastondeath::cozycrashfish::cozycsgoctwhite::cozyhitman2::cozyjunimogreen::cozykcdaxe::cozymhw::cozynekros::cozynier::cozyovercooked2::cozypoesad::cozypoevaal::cozyroe2::cozyskyrimvr::cozysmitedaji::cozysottr::cozyspaceengineersa::cozyspaceengineersb::cozytreshcone::cozyvalkyr::cozywolfmedalion::Kenny::Eredin::Geralt::Toxic_Geralt::TimberKnightHelmet::AztecSymbol::yazdwink::steambored::steamfacepalm::steamhappy::steammocking::steamsad::steamsalty::steamthis::steamthumbsdown::steamthumbsup:
Artwork Showcase
"It's better to burn out than to fade away."
3
Favorite Game
177
Hours played
67
Achievements
Awards Showcase
x47
x7
x9
x17
x2
138
Awards Received
6
Awards Given
Review Showcase
21 Hours played
Resident Evil 4: Remake
Czwarta odsłona jednej z najsłynniejszych franczyz w historii growego horroru uchodzi już dzisiaj za grę legendarną, uznawana za najlepszą część serii, pomimo skierowania gameplayu w stronę bardziej akcji, aniżeli horroru, była portowana praktycznie na wszystko, ciężko dziś znaleźć platformę bez niej. W swoich czasach była grą szalenie innowacyjną, wprowadzającą trzecioosobowe strzelanki na inny poziom. Capcom kontynuuje swoją misję odgrzewania kotletów (nie twierdzę, że to źle, w końcu wychodzi im to PERFEKCYJNIE) i po sukcesie komercyjnym dostajemy dopełnienie trylogii rimejków w postaci odnowienia prawdopodobnie największego dzieła studia. Czy to się udało?

Fabuła
Po kilku latach od wydarzeń z Raccoon City, opowiedzianych w drugiej odsłonie cyklu, policjant Leon S. Kennedy dołącza do szeregu tajnych agentów USA, jako jeden z najbardziej zaufanych i wyszkolonych żołnierzy otrzymuje misję odnalezienia zaginionej córki prezydenta, jej ślad prowadzi do zapomnianej przez Boga wioski w Hiszpanii. Wkrótce sprawa się komplikuje, gdyż bohater zostaje zaatakowany przez zainfekowanych dziwnym pasożytem lokalsów. Z biegiem wydarzeń dowiadujemy się, że za porwaniem dziewczyny, a także rozprzestrzenieniem pasożyta stoi tajemnicza sekta Los Iluminados.

Powiedzmy sobie szczerze, fabuła nigdy nie grała pierwszych skrzypiec w tej franczyzie, w zasadzie w przeciwieństwie do np. takiego Silent Hilla z głęboką fabułą, Residenty stały bardziej w kącie growych horrorów klasy B, jednakże mimo swojej sztampowości z cyklu „jest zła sekta i chce zapanować nad światem” to dzięki świetnie napisanym postaciom, a zwłaszcza Ashley (córki prezydenta), która w rimejku została napisana całkowicie od nowa, da się ją lubić i za wszelką cenę chcemy ją doprowadzić do domu, (w oryginale przez wielu fanów ratowanie jej było przykrym obowiązkiem) przez to wsiąkamy w historię i chcemy doprowadzić ją do końca.

Gameplay
Jeśli graliście w remake drugiej części gry, która w zasadzie spopularyzowała odnawianie gier z serii (i nie tylko, efektem jej sukcesu jest także nadchodzący remake Silent Hill 2 tworzony przez naszych rodaków z Bloober Team; wielu graczy uważa nawet, że gra bardzo przypomina styl RE:2) to w zasadzie schemat jest tutaj bardzo podobny. Poruszamy się Leonem, który dzierży szeroki wachlarz broni; od pistoletu po wyrzutnię rakiet. Do naszej dyspozycji trafia również broń biała, którą możemy wykańczać przeciwników, parować ciosy bądź zachodzić adwersarzy od tyłu w sekwencjach skradankowych, a także różnego rodzaju granaty. Przy pomocy tych narzędzi będziemy przemierzać pół-otwartą wioskę, zamek, a także wyspę; walcząc z zainfekowanym wieśniakami, członkami kultu, a także licznymi mutantami i efektami strasznych eksperymentów naszej sekty.

Gra jest strasznie trudna i nie prowadzi nas za rączkę, jest to staroszkolna mechanika, brakuje tutaj chociażby autoregeneracji zdrowia, a także nieograniczonego ekwipunku, którym musimy mądrze zarządzać. Gra bywa okrutna i możemy dostać po d*pie nawet na średnim poziomie trudności; nieraz miałem sytuację, gdzie uzbierałem masę amunicji do broni, ale zostałem srogo sprowadzony na ziemię, kiedy zaatakowała mnie horda i w przypływie adrenaliny i chęci przetrwania wystrzelałem wszystko, żeby się bronić.

Ginąć będziemy często, niektóre sekwencje są naprawdę trudne, zwłaszcza jeśli brakuje nam amunicji, którą możemy uzupełniać u spotykanego handlarza, a także poprzez eksplorację świata. Gra w zasadzie nie daje nam chwili wytchnienia, praktycznie cały czas siedzimy jak na szpilkach, wiedząc, że to my jesteśmy tutaj zwierzyną, a zainfekowani członkowie sekty to nie powolne żywe trupy znane z drugiej części, tylko ludzie z podporządkowaną wolą, którzy mają świadomość, potrafią się komunikować, starają się nas zachodzić z wielu stron, a także wykurzyć z ukrycia.

Ciśnienie potrafią również podnieść liczne walki z bossami, na które musimy się taktycznie przygotować, czasami może dojść do tego, że będziemy musieli studiować ruchy i zachowanie potężniejszego przeciwnika, aby w końcu go pokonać, może to napsuć krwi, jednakże satysfakcja po ubiciu nikczemnika jest przeogromna.

Nie ma tutaj czasu na nudę, niekiedy wymęczeni po walce z hordą; ranni i bez amunicji, modlimy się o znalezienie save roomu z handlarzem, aby złapać oddech, naprawić ekwipunek bądź poćwiczyć na strzelnicy, rewelacyjny motyw zaszczucia i bezradności!

Klimat i strach
Czymże byłby survival horror bez klimatu i strachu? Dzięki ulepszonemu silnikowi RE Engine możemy podziwiać ślicznie wykonane lokacje, które potrafią przerazić (między innymi podziemia zamku, laboratorium na wyspie), całość jest wykonana z dbałością o detale; mowa tutaj nie tylko o szczegółowości otoczenia (zwykłe chaty wieśniaków potrafią zaskoczyć swoim wnętrzem) zaawansowanym działaniu fizyki ale także o wpływie naszych działań na przeciwników; adwersarzom po kulach zostają dziury w ciele, granaty potrafią odrywać kończyny, ogień zostawi okropne poparzenia, nasz Leon po uderzeniu będzie ociekał krwią, można by tu wiele wymieniać, od czasów RDR2 nie widziałem gry wykonane z taką precyzją.

Gra potrafi przestraszyć i podnieść ciśnienie, zwłaszcza, kiedy przeciwnicy zachodzą nas z wielu stron, a my bezradni próbujemy przeładować ostatni magazynek pistoletu, jest też wiele mocnych sekwencji, których się nie spodziewamy, a potrafią zamrozić krew w żyłach, np. pierwsze spotkanie z regeneradorami albo Vendugo w podziemiach, po prostu poezja, wówczas czujemy się jak bezbronne dziecko. Mocnym fragmentem jest również rozdział, w którym pokierujemy Ashley, przyznam szczerze, że on przeraził mnie niesamowicie, sterowanie bezbronną dziewczyną mającą jedynie latarnię, która zatrzymuje wrogów niesamowicie podnosi ciśnienie, Leonem możemy się przynajmniej bronić.

Optymalizacja
Po raz kolejny muszę pochwalić twórców za niesamowitą optymalizację, silnik RE Engine jak zwykle nie zawodzi, gra pełna tylu szczegółów potrafi zadziałać na moim starym procesorze i5 (co prawda w połączeniu z dobrą kartą graficzną, ale w tych czasach 4 rdzeniowy procesor potrafi niedomagać, przykład Star Wars Jedi: Survivor) w stałych 75 klatkach w 1080p i wysokich detalach, czasem dostąpiłem jedynie malutkich spadków jak się działo więcej rzeczy, szczególnie pod koniec gry, ale całościowo grało się mega płynnie i przyjemnie, silnik jest świetny pod względem optymalizacji.

Podsumowanie
Tak właśnie powinno odgrzewać się kotlety, z sercem do oryginału, jednakże wprowadzając pewne zmiany, które usprawniają rozgrywkę, zachowując przy tym ten niepowtarzalny klimat zapomnianej wioski opanowanej przez złowrogi kult. Soczysty gameplay, który nie raz potrafi dać srogo po d*pie, podnoszący ciśnienie, a jednocześnie dający masę radości i satysfakcji sprawia, że grę chce się ograć więcej niż jeden raz, jesteśmy w sumie do tego zachęcani poprzez liczne wyzwania przewidziane przez twórców. Polecam cieplutko!
Recent Activity
4.6 hrs on record
last played on 15 Nov
0.4 hrs on record
last played on 15 Nov
1,523 hrs on record
last played on 10 Nov
justzimny1 2 Nov @ 12:41pm 
+rep dobry recenzent
rolexRL 27 Aug @ 4:54am 
oszołom
76561199168606578 23 Jul @ 2:38pm 
+rep nice profile😉
Arashilar 18 Apr @ 7:27am 
Let's break some records together.
szamanbanditcamp 21 Mar @ 7:06am 
JAJKO
Bruxsel 5 Feb @ 8:57am 
+rep