Co Ty chłopie pierdolisz ? :D

+rep Friend

+rep dobry człowiek

Zobacz na recenzje "Albion online" którą wystawiłem.

ale ze w albionie nie masz osiagniec mega beka z cb ja w 20h mialem wszystkie

nasralem do gara wczoraj mega kupcie zrobilem a po za tym devour mega chujowa gra

+rep!

"NonNobisGames"
-What game?

Thanks for your review! Sorry you didn't enjoy our game. We're a small indie studio (2 people). If you could let us know WHY you didn't like the game we'd be very thankful. Your review didn't give us any actionable direction to improve anything! Thanks!

jak wyjaśnisz mamie 700h+ w MONMUSU


ps. +rep

Hej szukam kogos kto mi pomoze ogarnac swiat steama,ja konsoloviec

? ja tylko wysałem bo wykierował mnie i jest dobrym graczem

"Raccoon", Sam się wyjaśniłeś a ja ci przysięgam że o nic nie prosiłem żeby mi coś wystawiali...

Prosić znajomych żeby takie coś Ci wystawiali to już świadczy o tym że dyskusje przegrałeś więc powiem Ci na odchodne GG ale byłeś marnym oponentem w rozmowie

+rep Best 👑
+rep Good player 👑
+rep Top Player 👑
+rep Clutchmeister 👑
+rep 300 iq 👑
+rep Thx for carry 👑
+rep killing machine 👑
+rep 1Tap Only 👑
+rep Epic Comeback 👑
+rep Insane peek 👑
+rep Friendly Person 👑
+rep Relax teammate 👑

?

clueless

Co to jest "chat'owi GPT"?

To są piękne słowa ale ty piszesz żeby tylko pisać czy odniesiesz się w końcu do czegoś ewentualnie powiedz chat'owi GPT żeby lepsze zdania Ci wymyślał. Kto zaczął ten cały stos komentarzy? No przecież ty to zacząłeś długą odpowiedzią na moje puste "-rep" ale widzę że twoja pamięć równie w tym temacie zawodzi. Za to twoje "podsumowanie" nas wszystkich to błądzenie bez żadnych argumentów oraz bez odpowiedzi na nasze. W odróżnieniu od Ciebie potrafię pływać i twardo stąpam po ziemi. Pozdrawiam :)

"Racoon", jak słodko próbujesz się tłumaczyć, ale każdy, kto ma oczy i trochę rozsądku, od razu zauważy, jak bardzo błądzisz w tym wszystkim. Tak, o tym że ci znajomi muszą pisać ponieważ sam nie wiesz co odpowiedzieć? Ale zanim znowu zagubisz się w swoim wywodzie, przypomnij sobie, kto zaczął cały ten stos komentarzy – twoje 'podsumowanie' to jedynie zasłona dymna dla braku argumentów. Co do trzymania się swojego zdania, nie martw się – moje jest spójne, choć może dla ciebie zbyt złożone, by to dostrzec. Przypominasz mi kogoś, kto pływa w basenie, ale nie umie pływać, machając rękoma na oślep. Może czas zejść na ziemię, zanim naprawdę się pogubisz. A co do twojego cytatu – śmiało, ale wiedz, że nie da się kogoś cytować, kiedy tak naprawdę sam gubisz sens tego, co chcesz powiedzieć. Wróć jak będziesz gotowy na poważniejszą rozmowę.

dlaczego piszesz o tym jakby komukolwiek w tej sekcji komentarzy zależało na cyferkach bardziej od ciebie? obrażanie człowieka bo nie posiadał setki odznak to były twoja pierwsza linia ataku, myślę że wszyscy tutaj się zgodzą z tym kto ma prawdziwą obsesje na ich punkcie :P

(jeśli nie zależałoby ci na bezsensownych cyferkach, twoje dwie ostatnie włączane gry nie byłyby dosłownymi nabijaczami achievmentów.)

pozdrawiam.

"„Raccoon", serio? Próbujesz mi -rep wrzucić, bo nie potrafisz sobie poradzić w grze? Twój profil wygląda jak zbiór porażek – 10 odznak, 4 recenzje, 26% ukończenia gier – gratulacje, to poziom, którego osiągnięcie pewnie zajęło ci całe życie. Twoje komentarze wyglądają jak coś, co mogło napisać przedszkolak po nieudanym meczu. Następnym razem zanim zdecydujesz się komuś wylać swoje żale, weź się najpierw do roboty i zrób coś konkretnego w grze, zamiast płakać po przegranej. Powodzenia, bo z takim podejściem będziesz potrzebował go więcej niż myślisz."

Ty bąbel ale to ty zacząłeś o cyferkach gadać nie ja więc kto tu ma obsesje. Aktualnie to tymi komentarzami to sam się gubisz w swoich myślach i nie trzymasz się swojego zdania. Aktualnie podsumowałem Cię w każdym możliwym komentarzu i do żadnego argumentu tak naprawdę się nie odniosłeś. Jedyne co cały czas robisz to omijasz wszelakie możliwe tematy jak tylko się da. A i żebyś sobie przypomniał swoje własne słowa to zacytuje twoje słowa o cyferkach.

"Raccoon", Ty naprawdę uważasz, że próbujesz tu kogoś podsumować, a jedyne, co robisz, to pokazujesz, że wciąż nie ogarniasz nawet podstawowych kwestii, które sam poruszasz. Gratuluję Ci tej spójności myślowej, bo chyba jeszcze nie widziałem, żeby ktoś tak perfekcyjnie gubił sens we własnej wypowiedzi. Serio, czujesz się dobrze, jak sobie przypominasz jakieś moje zdania z początku rozmowy i próbujesz mnie na tym przyłapać? Masz jakąś obsesję na punkcie cyferek? Nie chcę wiedzieć, ile razy zerkałeś na swój profil, żeby sprawdzić, czy czasem nie zdobyłeś jednego nowego 'osiągnięcia' w ciągu tych ostatnich ośmiu minut.

A jak już mówimy o odpalaniu gierki 500 razy – serio, to jest Twój argument? Czy próbujesz mi powiedzieć, że jestem mistrzem multitaskingu? Bo owszem, mogłem odpalić gierkę 500 razy w 8 minut i jeszcze znaleźć czas, żeby zająć się czymś wartościowym – coś, czego Ty chyba nigdy nie zrozumiesz, bo jak widać, cyfry w profilu to Twoje całe życie. Pomyśl sobie nad tym chwilę – może uda Ci się znaleźć coś wartościowszego niż te śmieszne cyferki. Chociaż nie wiem, czy jesteś na to gotowy, bo z takim podejściem, to będziesz pewnie klikał w profil do końca życia. Powodzenia w kolekcjonowaniu tych bezsensownych cyferek, może kiedyś Cię to uszczęśliwi na dłużej niż te osiem minut.

Touch grass lmao

Widzę że merytorycznie dalej jesteś na totalnym dnie bo w jednym z ostatnich komentarzy stwierdziłeś cytując "jeśli kolekcjonowanie cyferek na profilu jest dla Ciebie wyznacznikiem wartości człowieka, to naprawdę mam nadzieję, że kiedyś znajdziesz coś bardziej wartościowego w swoim życiu". Przypomnę tylko że twoja pierwsza próba podsumowania mnie jak i większość argumentów na początku dyskusji opierała się właśnie na właśnie tych rzeczach. Następnym razem nie gub się w swoje merytoryce i trzymaj się cały czas jednego zdania. A no i fajne się odpalało gierkę 500 razy w 8 minut żeby tylko dostać cyferki do profilu?

na analize spędziłem 2 minuty, pozdrawiam.
jestem giga chungus mega pimp a ty beta cuck.

pozdro rzeszów??

Kajtek,

Widzę, że nie tylko uwielbiasz poświęcać uwagę mojemu profilowi na Steamie, ale teraz nawet zacząłeś nazywać się moim "jedynym fanem". Nie powiem, pochlebia mi to – w końcu każdy celebryta potrzebuje swojego największego fana, który nieustannie śledzi każdy jego ruch. Niestety, w Twoim przypadku to bardziej przypomina toksyczną relację, z której czerpiesz dziwną satysfakcję.

Obsesja na punkcie cyferek, powiadasz? No cóż, chyba jesteśmy dwoma stronami tej samej monety, skoro Ty poświęcasz tyle energii na ich analizowanie. Pomyśl przez chwilę – to ty właśnie żyjesz statystykami, tylko z tej mniej ekscytującej strony. A skoro tak dobrze znasz moje osiągnięcia, to może przemyśl, czy przypadkiem sam nie marnujesz swojego czasu na kogoś, kto żyje w "innym świecie"?

Na koniec, dzięki za "shoutout" dla Rzeszowa. Szczerze mówiąc, to nawet zabawne, że czerpiesz radość z wyzywania przypadkowego miasta. To mówi więcej o Twojej dojrzałości niż jakiekolwiek cyfry na Steamie kiedykolwiek mogłyby o mnie powiedzieć.

Pozdrawiam,
Ten, którego mimo wszystko nadal nie możesz zignorować.

kochany kamilu jestem zadowolony że możemy skończyć ten konflikt ze świadomością że jestem twoim jedynym fanem, i z tym że nie potrafisz zaakceptować faktu że masz *niezdrową* obsesje na punkcie swojego profilu na steamie, mówisz o znajdywaniu wartości w życiu, kiedy spędzasz dni nabijając cyferki statystyczne na profilu.

cieszę się że obaj daliśmy radę sobie uświadomić że (na szczęście) istniejemy w dwóch oddzielnych światach.

shoutout rzeszów

Kajtek,

Twoja obsesja na punkcie mojego profilu Steam jest naprawdę godna podziwu. Serio, widać, że wkładasz w to mnóstwo energii. Może, zamiast marnować swój czas na nieudolne próby bycia internetowym psychologiem, powinieneś zainwestować go w coś bardziej konstruktywnego? Chociażby naukę czytania ze zrozumieniem, bo widzę, że interpretowanie faktów nie jest Twoją mocną stroną.

Piszesz o "uporczywym nabijaniu godzin", jakbyś sam był ekspertem od nieudolnych prób oszukiwania w grach. Zastanawia mnie, skąd u Ciebie ta fantazja? Brakuje Ci pewnie własnych sukcesów, więc próbujesz wyładować frustrację na kimś, kto po prostu robi swoje. Przykro mi, że takie drobnostki potrafią tak mocno poruszyć Twój jakże "delikatny" światopogląd.

Na koniec mała rada: jeśli kolekcjonowanie cyferek na profilu jest dla Ciebie wyznacznikiem wartości człowieka, to naprawdę mam nadzieję, że kiedyś znajdziesz coś bardziej wartościowego w swoim życiu. Może czas porzucić to wyzywanie "rzeszowianinów" (kimkolwiek oni są w Twojej głowie) i zająć się czymś, co nie powoduje tak potężnych kompleksów?

Pozdrawiam,
Ten, którego najwyraźniej nie możesz przestać obserwować.

pomimo tego że dzięki bogu cie nie znam, stwierdzam iż jesteś niesamowicie smutnym człowiekiem, którego jedynym sposobem na przypływ dopaminy jest podnoszenie cyferek na swoim profilu steam.
jesteś upośledzony, a twój kolega zamieścił bardzo piękne zdanie poniżej.
pozdrawiam.

moje wyzywanie rzeszowianinów to priorytet, jak już wspominałem, czerpię z tego ogromną dume.

wypraszam sobię "bezmyślne" rzucanie wyzwiskami w twoją strone, uwierz mi, starałem się znaleźć określenie które do ciebie najbardziej pasuje i akurat padło na te jedno słowo.

nabijasz sobie godziny, achievmenty i odznaki z gier za pomocą - według twojej logiki, zostawiania ich jakimś cudem wszystkich naraz w nocy włączonych jak i używania jakiejś maszynki do nabijania ci godzin, tylko po to aby wyśmiewać się z ludzi gdy oni sami nie mają adekwatnej liczby tych rzeczy, oprócz tego nabijałeś się również z recenzji bo nie spełniały twoich standardów i były z przed paru lat, a twoje własne recenzje są w 50% kopiowane i wklejane jedynie po to aby były kolejnymi nieważnymi statystykami na twoim profilu.

"Kajtek", cieszę się, że twoje możliwe jedyne życiowe osiągnięcia obejmują wyzywanie ludzi z Rzeszowa – naprawdę imponujące. Każdy ma swoje priorytety, a twoje ewidentnie sięgają wyżyn.

Co do twojego 'dogłębnego' studiowania moich wiadomości – naprawdę musiało ci to zabrać sporo czasu, skoro jedynym wnioskiem, do jakiego doszedłeś, jest bezmyślne rzucanie wyzwiskami. Jeśli twoim celem jest przekonywanie innych, że masz coś mądrego do powiedzenia, to coś poszło nie tak.

Jeśli jednak twój główny talent to wyzywanie ludzi i uważasz to za powód do dumy, to gratuluję – to na pewno rozwija osobowość. Ale może kiedyś spróbujesz dyskutować na poziomie zamiast sięgać po tanie zagrywki, które jedynie świadczą o twoim poziomie.

brat siedział przed ekranem więcej niż widział swoją matke
++rep

I fakt faktem jest to że wyzywanie rzeszowianinów to faktycznie jest jedna z moich lepszych zalet i posiadam z tego dumę.

dodatkowo, każdy normalny człowiek któremu by nie zależało na tym jak postrzegają ludzie ich profil (lub fakt że masz zbotowane godziny i osiągnięcia) powiedział by od razu że tak, ma nieprawdziwe obie te rzeczy i by skończył rozmowe, ale tobie tak bardzo na tym zależy że w sumie to jesteś podwójnie upośledzony, pozdrawiam.

Kamil, przestudiowałem twoją ostatnią wiadomość jak i wszystkie pozostałe, pozastanawiałem się nad tym czy faktycznie mam rację lub nie, spędziłem wiele dni studiując ten problem i dochodzę do wniosku że niestety dalej jesteś upośledzony, pozdrawiam.

"Kajtek", widzę, że próbujesz być złośliwy, ale z takim profilem to raczej ciężko Ci się wykazać poza spamowaniem obraźliwych komentarzy i innych mało istotnych komentarzy. Jeśli Twoim największym osiągnięciem jest pisanie takie rzeczy po 24/7, to faktycznie masz się czym pochwalić.

Skoro już zaglądasz na mój profil, to może warto, żebyś najpierw zastanowił się nad tym, co sobą reprezentujesz, a jedyne, co potrafisz, to wypisywać przypadkowe komentarze na profilu innych. Może jak znajdziesz czas, żeby popracować nad sobą, to przestaniesz się chwytać takich tanich zagrywek.

Więc zanim spróbujesz się komuś dopiec, spójrz najpierw w lustro i zadaj sobie pytanie, czy masz cokolwiek sensownego do powiedzenia. Bo jak na razie, jedyne, co robisz, to zasypujesz internet swoimi błyskotliwymi komentarzami bez większej wartości.

faktycznie, kamilu.

nadal uważam że jesteś upośledzony.

pozdrawiam.

Faktycznie, *kajtek".
widzę, że wciąż trzymasz się tej teorii o moim graniu przez 30 godzin dziennie, ale szczerze mówiąc, takie wnioski są trochę przesadzone. Zrozumiałbym, gdyby chodziło o dokładne dane, ale przy tej liczbie gier, trybie ich uruchamiania i różnych aktualizacjach, licznik godzin na Steamie często potrafi wariować. Zwłaszcza gdy gry zostają odpalone w tle, a sam system liczy to jako aktywną rozgrywkę – to żadna nowość.

Co do rachunków za prąd, nie zamierzam nikomu imponować. Niemniej jednak, dziękuję za troskę o moje zużycie energii – doceniam to ;) Ale wyciąganie takich wniosków na podstawie kilku godzin na liczniku Steama naprawdę nie ma sensu. Może zamiast koncentrować się na nieistotnych detalach, skupmy się na tym, co naprawdę się liczy – dobrej zabawie i satysfakcji z gry.

z głupim nie wygrasz unlucky go next :pp

jak to to nawet nie ja pisałam ten komentarz do którego się odnosisz xd

"Vetiria, widzę, że wciąż trzymasz się tej teorii o moim graniu przez 30 godzin dziennie, ale szczerze mówiąc, takie wnioski są trochę przesadzone. Zrozumiałbym, gdyby chodziło o dokładne dane, ale przy tej liczbie gier, trybie ich uruchamiania i różnych aktualizacjach, licznik godzin na Steamie często potrafi wariować. Zwłaszcza gdy gry zostają odpalone w tle, a sam system liczy to jako aktywną rozgrywkę – to żadna nowość.

Co do rachunków za prąd, nie zamierzam nikomu imponować. Niemniej jednak, dziękuję za troskę o moje zużycie energii – doceniam to ;) Ale wyciąganie takich wniosków na podstawie kilku godzin na liczniku Steama naprawdę nie ma sensu. Może zamiast koncentrować się na nieistotnych detalach, skupmy się na tym, co naprawdę się liczy – dobrej zabawie i satysfakcji z gry.

logowanie sie na chwile jak i zostawianie gier na noc (pomijając to że kto zostawia przykładowo Helltakera na noc??) dalej nie zmienia faktu że przez twoją ilość godzin grasz w gry po 30 godzin dziennie (jeśli nie pamiętasz w dniu mamy ich niestety tylko 24)

nie mam pojęcia komu chcesz zaimponować wysokim rachunkiem za prąd :P

"Vetiria" ("Kajtek"), doceniam Twój zapał w analizowaniu mojego profilu na Steamie, ale pozwól, że wyjaśnię kilka kwestii, które widocznie umknęły Twojej uwadze.

Przede wszystkim, liczba godzin w grach na Steamie rzeczywiście może wyglądać imponująco, ale czy na pewno wiesz, jak działa Steam i mechanizmy związane z liczeniem czasu gry? Wiele osób (w tym ja) często zostawia gry odpalone w tle lub loguje się tylko na chwilę, co sprawia, że licznik godzin nie odzwierciedla rzeczywistego czasu spędzonego na graniu. Jeśli chodzi o przykład z Helltakerem, to jest to doskonały przykład tego, jak Steam źle liczy godziny, gdy gra jest w tle lub działa przez noc.

W kwestii zarzutów o "sfałszowane" osiągnięcia i odznaki – szczerze, trochę to śmieszne. Twoja argumentacja opiera się na założeniach i spekulacjach, które są dalekie od rzeczywistości. Gdybyś faktycznie znał mechanizmy działania niektórych gier i sposoby zdobywania osiągnięć, wiedziałbyś, że niektóre rzeczy można osiągnąć szybciej niż przeciętny gracz, a Steam ma swoje luki w zliczaniu czasu gry. Zamiast próbować oceniać mnie na podstawie suchych liczb, może lepiej porozmawiać o tym, co naprawdę ważne – umiejętnościach i wyzwaniu, które gry oferują.

Poza tym, twierdzenie, że moim jedynym zainteresowaniem jest robienie dobrego wrażenia na Steamie, jest trochę zbyt daleko idące. Skoro nie znasz mnie osobiście, jak możesz oceniać moje życie i zainteresowania poza grami? To, że ktoś ma osiągnięcia w grach, nie oznacza, że nie ma innych pasji. To tylko jedna część mojej aktywności.

kolego kamilu pragnę zaznaczyć to jak bardzo ci zależy na achievmentach jak i na swoim playtimie w grach - to i to jest niestety troszeczke nieprawdziwie zdobyte (masz 54,205 godzin na steamie, twoje konto ma 5 lat, oznacza to że prawie 11000 godzin rocznie spędziłeś "grając" w gry, co przekłada się na 916 średnie w miesiącu, co przekłada się na 30 godzin dziennie jeśli wezmiemy pod uwage to że miesiąc ma średnio 30 dni.)

a skoro twój playtime w grach jest podrobiony (przykład, 1000 godzin w Helltaker którego przejście zajmuje 40 minut) to zakładam że wszystkie twoje cenny achievmenty i odznaki też (100% w tf2 którego zdobycie na 100% zajmuje przynajmniej 500 godzin.)

rzecz na której najbardziej ci zależy na swoim profilu steam nawet nie jest prawdziwie zrobiona, i nie pierdol mi o innych zainteresowaniach bo twoje jedynie zainteresowanie to sprawianie że twój profil na platformie do granie wygląda "dobrze".

pozdrawiam.