Dark King of Mordor Sauron: O co ci chodzi? Co tu się właściwie dzieje?
Kazik612: Posłuchaj mam pewne rozczarowujące podejrzenia.
Sauron: O czym ty mówisz? Jakie podejrzenia? Jakaś paskudna istota związana z TYM wdziera się na statek i zabija Ala....
Kazik612: Właśnie w tym problem. Nie został zgwałcony i wykorzystany przez żadne stworzenie z DWORU DOMU PUBLICZNEGO Dżibrila. Zgwałcił go ktoś z naszych. Obawiam się że to Kościotrup.

Master Mace Windu skrada się.

Dark King of Mordor Sauron: Czemu akurat Kościotrup?

Kazik612 zauważył podsłuchującego Mistrza Windu.

Kazik612: To nie jest dobre miejsce na rozmowę. Chodźmy gdzieś indziej.
Sauron: Eeeee? Co z tobą?
Kazik612 wyszedł.

Kościotrup jako baaaardzo wielki wielbiciel Rosji, baaardzo interesując się kulturą i tradycją tego idealnego według niego kraju, w swoim pomieszczeniu tworzył rosyjskie flagi, wynalazki, przyrządy oraz mikstury. Wszedł do niego Altair.

Kościotrup; Czego tu szukasz?
Altair: Widzisz. Obserwowałem cię przez cały czas. Wiedziałem że chodzą ci w głowie jakieś CHORE MYŚLI z zafascynowaniem Rosją. A Rosja to poza Stanami Zjednoczonymi kraj najbardziej związany z TYM. Nie chciałem i wolałem nie wiedzieć o co ci chodzi aż do teraz. Zgwałciłeś naszego kapitana Ghosta ze Specnazu. Już nigdy nie wrócimy do normalnego świata.
Kościotrup: Oszalałeś? Mnie podejrzewasz o COŚ takiego okropnego?
Altair: Zginiesz!

Walczą między sobą. Po krótkiej walce Altair zwyciężył z Kościotrupem. Kościotrup padł na podłogę.

Altair: To już koniec!

Pojawił się Master Mace Windu.

Master Mace Windu: Zostaw go pomyleńcu.

Master Mace Windu jesdnym ciosem powalił osłabionego już Altaira.

Master Mace Windu do Kościotrupa: Altair jest ogłuszony. Masz u mnie dług szczęścia. Pomagam przyjaciołom w trudnych chwilach. Zawsze możesz na mnie liczyć przyjacielu.

Kościotrup wstaje.

Kościotrup: Dzięki Mistrzu Mace Windu.
Master Mace Windu wychodząc: Tak, żaden problem. Uczciwość i sprawiedliwość są najważniejsze. Honor i zasady prawdziwego prawego Jedi. Gdybyś jeszcze kiedyś potrzebował pomocy zawsze możesz na mnie liczyć.

Kościotrup zostawił nieprzytomnego Altaira.
Altair leży ledwo co dysząc. Nagle KTOŚ Z ZAŁOGI pędzi w stronę Altaira z prędkością światła w stronę Altaira. Momentalnie znalazł się przy ledwo dyszącym Altairze i........

Altair: AAAAAAAAAAAA!!!!!!!

Jednym MOCNYM RUCHEM swojego PANA przebił Altaira na wylot i to tak szybko że nawet nie zauważył kiedy to się stało. Altair zginął szybko ale brutalnie.

P.S W komentarzu MOŻESZ (nie musisz) napisać, kto według ciebie jest mordercą :P

Bochaterowie

Bezimienny – Dark King of Mordor Sauron
Diego – Kazik612
Milten – er0l17
Gorn – Master Mace Windu
Lester - Kościotrup
Girion – Altair

W tle w intrze przy mrocznej muzyce jest pokazany potężnej postuli i wzrostu najlepszy strażnik/security Dżibrila, pilnujący wszystkich klubów nocnych na strasznej wyspie. (Z czego warto uwzględnić fakt że cała ta wyspa to jeden wielki bur., bur, bur....... burdel) To był WIELKI PAN (♥♥♥♥) CIENIA Roman Varshavsky.

Jest pokazana scena jak Dark King of Mordor Sauron pokonuje wielkiego, oślizgłego ArchangelaGabriela - najpotężniejszego ucznia Dżbrila. Używał do walki swojego specjalnego, wielmożnego, dwumetrowego ADANOSA (dicka) i wytryskiwał przy okazji ze swojego PANA wielką falę ognistego moczu. ArchangelGabriel po chwili zostaje pokonany przez Saurona i pada.

Głos Xarea: A człowiek pokonał bestię ArchangelaGabriela który wrócił do burdelu Dżibrila

Głos Dżibrila: przecież wiesz kim jest mój WSPANIAŁY, PIĘKNY, NIEPOZORNY, WYBRANY PRZEZ BOGÓW DŻIBRIL!!!!

Sauron rozgląda się na boki, ale nic nie widzi. Pojawiają mu się wizje w których widzi popierdoloną mordę Dżibrila. Później widząc co pewien czas paskudną, obrzydliwą mordę Dżibrila zaczęło mu się zdawać jakby coś strasznie szybko zaczęło go gonić. Sauron odwrócił się ale nic nie zauważył. W tym czasie zbudził się z tego koszmaru w swojej kajucie kapitańskiej. Zastał tam Kościotrupa.

Dark King of Mordor Sauron: Kościotrup musimy się stąd wynosić. Nie podoba mi się to miejsce. To najdziwniejsze miejsce jakie spotkałem w całym swoim życiu wliczając w to nawet wszystkie moje najgorsze koszmary które mi się przyśniły.
Kościotrup: Przecież mieliśmy odpłynąć dopiero rano, a jest środek nocy. Chcesz żeby statek roztraskał się o skały?
Dark King of Mordor Sauron: Co ty tu robisz w środku nocy. Czemu nie jesteś z innymi?
Kościotrup: Zdaje mi się że Coś związanego z TYM szwęda się po statku. Przyszedłem sprawdzić czy nie postanowiło cię odwiedzić w twojej kajucie i zrobić z tobą COŚ ZŁEGO.

Kościotrup wychodzi.

Dark King of Mordor Sauron: Dzięki że mnie obudziłeś.

Sauron siada na łóżku. Znów zaczynają go prześladować wizje z przerażającą i wyglądającą jak gówno mordą Dżibrila.

Głos Alana: AAAAAAAAAA!!!!!!!!!

Sauron pobiegł zobaczyć co się stało.

Er0l17 z Mistrzem Windu już znajdowali się przy martwym Alanie.

Przyszedł Kościotrup.

Kościotrup: Co tu się stało Mistrzu Mace Windu??
Master Mace Windu: Kapitan Ghost ze Specnazu został zamordowany.
Kościotrup: Co? A co on w ogóle robił w ładowni?
Master Mace Windu: Nie mam pojęcia po prostu go tu znaleźliśmy.

Nadszedł Kazik612.

Kazik612: Kto go zabił?
Er0l17: Jeszcze oddycha ale jest bardzo ciężko RANNY po bliskim spotkaniu z POTWORNĄ ISTOTĄ . Zdaje się że moja magia na nic się tu nie zda.
Kazik612: Kto to zrobił?
Er0l17: Umarł.
Mistrz Mace Windu: Nie wiem kto zabił kapitana Ghosta ze Specnazu. Gdy usłyszałem jęk i krzyk natychmiast tu przybiegłem ale spóźniłem się.
Kazik612: Pięknie. Nie mamy Alana Wake’a.

Przybiegł Sauron.

Dark King of Mordor Sauron: Co tu się stało?
Er0l17: Alan nie żyje.
Kazik612 do Saurona: Chciałbym porozmawiać z tobą na osobności.

Wszyscy z załogi w ogóle się nie przejęli śmiercią Ghosta ze Specnazu. I nikt za nim nie tęsknił. Tak naprawdę jedyny powód dla którego go opłakiwali to taki że on był jedyną osobą która mogła ich wydostać z tego miejsca. Nawet mu nie zrobili żadnego pogrzebu tylko od razu bez żadnych skrupółów wywalili jego ciało do morza.
Kościotrup i Er0l17 wychodzą. Master Mace Windu na wypadek zostaje żeby podsłuchać rozmowę Kazika612 z Sauronem i dowiedzieć się z niej czegoś ważnego.

Narrator to oczywiście ten sam co w poprzednich częściach a słuchający to inne postacie jakie sie tu znajdą.

Dark King of Mordor Sauron: I rzekła wtedy Satele Shan do Johhana "Pocałuj mnie w dupe", a Johann w swej mądrości tak uczynił.

Anubis: Co?!?!! HAAHA
Altair: Ale to???? Przy okazji Spoko kolo!!!
Lt. John Shephard: To nie?????
Xareo: Niemożliwe ??????!!!!!!

Dark King of Mordor Sauron: Może zabrzmieć to troche nie wiarygodnie, ale dupa Satele Shan jest świeta.

Kośćiotrup: eeeee zmywam się stąd. Ide porozpiedalać noobów z Akimbo w MW 3 tam jest przynajmniej normalniej niż tutaj.


KONIEC !!!!!!
Mam nadzieje że to też fajne w miare XD

Podziękowania dla:

Dark Kinga of Mordor Saurona za wiele pomysłów bo to on wymyślił większość tej historii ja tylko pododawałem poboczne postacie.

Dark King of Mordor Sauron: Ale w raz z Vladimirem Leninem znikneli też Kudłaci Skurwysyni Potężnej Postuli i Wzrostu, więc Satele Shan wielce sie zasmuciła. I rzekła wreszcie do swych braci: Nigdy więcej nie postanie wasza dupa na mojej ziemi, bo jest ona święta i pozostanie taką na dwa tygodnie. Ale Darth Jadus i Świętej Pamięci Potężnej Postuli i Wzrostu Babcia tego gościa z awatarem Gomeza nie zaprzestali wojny w dupie Satele Shan i płoną w nich ogień wielkiego oślizgłego Tanka Dempseya. A Darth Jadus pokonał Świętej Pamięći Babcia tego gościa z awatarem Gomeza, która wróciła do domu Kinga Josepha V Stalina. I zobaczyła Satele Shan bu, bu, bu.....

Anubis: No wykrztuś to z siebie!!!!

Dark King of Mordor Sauron: BURDEL. I zakląła Johanna a by ten odebrał Darthowi Jadusowi twarz i dupe. Ale Satele Shan obawiała się, że pewnego dnia Świętej Pamięci Potężnej Postuli i Wzrostu Babcia tego kolesia z awatarem Gomeza powróci na steam. Dlatego uprosiła Johanna, aby ten zostawił część swej Boskiej Kupy na steam, by pewnego dnia przywrócić ją Darthowi Jadusowi. A Johann w swej mądrości tak uczynił...

KONIEC !!!

Mam nadzieje że sie podobało XD

Dark King of Mordor Sauron: Satele Shan cieszyła się ze wsyzstkiego co wówczas powstało, a swą miłością darzyła jednakowo wszystkie dziewczyny!!!!!

Anubis: Hahahaahha. Czuje że będzie z tym coraz więcej zabawy XD

Altair: Spoko kolo!!!

Dark King of Mordor Sauron: Ale gniew Kinga Jospeha V Stalina, był tak wielki że przemierzył on cały steam, aby znaleść Babcia tego gościa z awatarem Gomeza. A gdy do niej przemówił "Sprzedajesz też dupe", stała sie ona jego sługą. King Joseph V Stalin tchniął w nią część swej boskiej KUPY by mogła ona zniszczyć cały steam. Ale Johann podpatrzył czyn Kinga Josepha V Stalina i przemierzył on całego steama, aby znaleść Dartha Jadusa, a gdy do niego przemówił ten stał sie jego Mistrzem Rankingu Steam. Johann tchną w niego część swej boskiej mocy (dodawania do znajomych). By mógł on odwrócić szkody wyrządzone przez Babcia tego kolesia z awatarem Gomeza. Wtedy King Jospeh V Stalin zwrócił się do innego Vladimira Lenina, ale Satele Shan zesłała poteżna Anne25 która zmyła go z powierzchni steam.

Altair: Spoko kolo!!!!

CIĄG DALSZY NASTĄPI........